Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czeka na zwrot nadpłaty

Magdalena Kowalczyk
Przez pół roku pani S. płaciła zaliczkę na poczet czynszu, którą obciążony był poprzedni właściciel mieszkania. Teraz domaga się zwrotu nadpłaty powstałej w tamtym okresie.

- W 2006 roku kupiłam mieszkanie przy ul. Nadłącznej 4 w Lublinie. Po kilku miesiącach zorientowałam się, że zaliczka, którą płacę na utrzymanie budynku jest dosyć wysoka - opowiada kobieta. Pani S. zwróciła się z prośbą o wyjaśnienie sprawy do Zarządu Nieruchomości Komunalnych. W tym czasie to ZNK administrował budynkiem.

- Z odpowiedzi wynikało, że przez pomyłkę płaciłam tyle, co poprzedni właściciel. Miesięczną opłatę obniżono więc do 2 zł za metr kwadratowy. Nie było jednak mowy o zwrocie nadpłaconych pieniędzy. Stwierdzono tylko, że nadwyżka zostanie zaliczona na poczet przyszłych remontów - mówi oburzona lokatorka z ul. Nadłącznej.

ZNK argumentuje, że trudno przewidzieć koszty utrzymania mieszkań, dlatego opłaty są naliczane zaliczkowo. - Raz w roku prowadzone jest rozliczenie kosztów budynków. Jeśli wystąpiła nadpłata, pieniądze są oddawane właścicielom - wyjaśnia Artur Cichoń, rzecznik prasowy Zarządu Nieruchomości Komunalnych.

W 2008 roku ZNK przestał zarządzać nieruchomością przy Nadłącznej 4. Wtedy się okazało, że koszty utrzymania mieszkania przewyższyły opłaty wnoszone przez współwłaścicieli budynku. Pani S. ma teraz niedopłatę w wysokości ponad 50 zł. - Nie byłoby problemu, gdyby nie to, że przez pół roku płaciłam więcej niż powinnam. Z rozliczenia ZNK nie wynika, by kwota, którą wpłacałam, zanim przyznano się do błędu, była wliczona do mojej kartoteki czynszowej - zapewnia pani S.

W ZNK usłyszeliśmy, że tego typu wątpliwości należy wyjaśniać indywidualnie w zarządzie. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski