- W czwartek na nasz oddział trafiły dwie nastolatki zatrute dopalaczami - mówi Jarosław Szponar, ordynator oddziału toksykologiczno-kardiologicznego szpitala przy al. Kraśnickiej. - Dziewczyny myślały, że kupiły marihuanę, zapaliły substancję i zemdlały. Jedna z nich po odzyskaniu przytomności wypisała się na żądanie, druga przebywa na oddziale.
Szponar ostrzega, że dopalaczy "udających" marihuanę jest coraz więcej. - Mogą być one groźne dla zdrowia, a nawet życia - mówi toksykolog.
To nie jedyny tego typu przypadek zatrucia dopalaczami. W Bychawie zatruło się dwóch 17-latków. Więcej na ten temat czytaj tutaj: Dwaj 17-latkowie z Bychawy po zażyciu dopalaczy trafili do szpitala
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?