Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

E-palacze spotkają się w jednej palarni z tradycjonalistami

Gabriela Bogaczyk
Pawel Miecznik/Polskapresse
Nowy projekt ustawy o e-papierosach uderza we właścicieli sklepów oraz w samych e-palaczy. Będą zmuszeni do palenia w palarniach.

Zakaz palenia elektronicznych papierosów ma obowiązywać w szpitalach, szkołach i uczelniach, obiektach kultury i sportu, w autobusach i tramwajach, na placach zabaw i w zakładach pracy.

Minister zdrowia planował początkowo zakazać palenia elektronicznych papierosów we wszystkich miejscach publicznych, np. restauracjach, pubach czy na przystankach autobusowych. Jednak resort zdrowia wycofał się z tych obostrzeń.

Co na to właściciele e-sklepów? - Na pewno te ograniczenia przyczynią się do zmniejszenia sprzedaży e-papierosów. Polski rząd chce w ten sposób zrównać je z prawem dotyczącym tradycyjnych papierosów - mówi Rafał Mroczkowski ze sklepu Vesper Epapierosy w Lublinie.

We wszystkich wyznaczonych miejscach, palacze elektronicznych papierosów będą musieli korzystać z palarni tradycyjnych i wdychać dym tytoniowy.

- To nonsens. Przecież palacze zdecydowali się na korzystanie z elektronicznych papierosów, by właśnie zadbać o swój stan zdrowia i nie wdychać substancji szkodliwych. Nie ulega wątpliwości, że w ten sposób e-palacze i tak będą narażeni na pogorszenie wydolności oddechowej - dodaje Rafał Mroczkowski.

Ze skutków nowej ustawy niezadowoleni są oczywiście e-palacze. - Nie po to zdecydowałem się na elektronicznego papierosa, żeby teraz być zmuszonym do wdychania dymu tytoniowego w "klatkach" dla palaczy tradycyjnych - denerwuje się Paweł Ludwikowski z Lublina, który trzy lata temu zdecydował się na elektronicznego papierosa.

Środowisko lekarskie z jednej strony cieszy się, że osoby niepalące będą miały większy komfort w przestrzeni publicznej. Jednak bierne palenie w tradycyjnych palarniach też nie będzie służyło e-palaczom.

- Nie mamy jednoznacznych badań potwierdzających, czy palenie elektronicznych papierosów jest mniej szkodliwe. Nie ulega za to wątpliwości, że wdychanie substancji tytoniowych, nawet w biernej formie, wpływa na stan naszych oskrzeli i na wydolność oddechową - zaznacza lek. med. Barbara Chuchała-Milczarek, specjalista chorób układu oddechowego.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski