Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest super. Nie trzeba więcej chemii!

Artur Borkowski
Rodzice z Adasiem. Są szczęśliwi, że synek ma szansę widzieć.
Rodzice z Adasiem. Są szczęśliwi, że synek ma szansę widzieć. Fot. Archiwum rodzinne
Środa 12.59. Odbieramy SMS z Londynu od Danuty Gołębiowskiej, babci małego Adasia Aftyki, który cierpi na nowotwór oczu: "Jest super. Nie trzeba więcej chemii! Widzenie wróci, ale trzeba czasu. Pozdrawiamy - Dana i Adaś".

Dzwonimy do pani Danusi. Prosimy o szczegóły wiadomości. - W Moorfields Eye Hospital zameldowaliśmy się wcześnie rano. Ja zostałam na "swoim" krzesełku na korytarzu, a Adaś trafił pod opiekę lekarzy. Mieli ocenić, czy podane dotychczas dwie dawki chemii zatrzymały rozwój siatkówczaka i czy w związku z tym jest szansa, że mały będzie widział na jedyne oko.

Czas dłużył się niemiłosiernie, aż nag- le na korytarzu pojawił się dr John Hungerford. Uśmiechał się do mnie już z daleka. Podszedł i powiedział: - Mam dla pani dobre wieści. Kolejna chemia jest niepotrzebna. Nowotwór został opanowany. Małemu powinno w oczku wrócić widzenie. Na kolejną wizytę zapraszam w kwietniu.

Prosimy do telefonu Adasia: - Straaasnie sie ciesymy - powiedział 3,5-letni lublinianin.

A wszyscy Czytelnicy Kuriera z Tobą, Adasiu! Szczęśliwej podróży do Lublina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski