Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plagiat nie przejdzie. Wszystkie prace dyplomowe zweryfikuje program

Agata Wójcik
materiał ilustracyjny
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego od lat próbuje walczyć z plagiatami. Ma to ułatwić utworzenie bazy prac dyplomowych. Od października zmieniają się przepisy. Wszystkie prace dyplomowe napisane przez studentów będą musiały zostać sprawdzone przez system antyplagiatowy.

- Dotychczas nie było możliwe porównywanie prac powstających na różnych uczelniach, ponieważ nie istniało wspólne repozytorium, w którym prace mogłyby być gromadzone zgodnie z prawem - informuje zespół prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

W związku z tym zdarzało się, że studenci podchodzili z tą samą pracą do obrony na różnych uczelniach. Takim incydentom ma zapobiec utworzenie ogólnopolskiej bazy prac dyplomowych.

Współpracujące z bazą programy antyplagiatowe wyłapią wszystkie skopiowane przez studentów fragmenty. Prace będą trafiać do bazy zaraz po obronie. - Poszerzy to możliwości dokonywania porównań zarówno przez promotora, jak też przez Polską Komisję Akredytacyjną - przekonuje MNiSW.

Dotychczas takie sprawdzanie prac nie było konieczne. Z informacji posiadanych przez ministerstwo nauki wynika jednak, że większość polskich uczelni pomimo to wykorzystywała programy antyplagiatowe.

Teraz te, które jeszcze ich nie mają, będą musiały je kupić. Do 22 lipca uczelnie mogły się ubiegać o pieniądze z ministerstwa na ten cel.

Promotor wyrocznią

- Do tej pory prace powsta-wały pod okiem promotora, który na bieżąco, w trakcie ich pisania, eliminował wszelkie uchybienia, w tym także takie, które mogłyby stwarzać niebezpieczeństwo powstania plagiatu - mówi Lidia Jaskuła, rzeczniczka prasowa KUL. I dodaje, że studenci składają także oświadczenie, że pracę przygotowali samodzielnie.

Podobnie było do tej pory na innych uczelniach. Przykładowo, na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej kontrolą antyplagiatową w ubiegłym roku objęto ponad 15 proc. prac dyplomowych.

W ciągu pięciu lat na tej uczelni toczyły się cztery sprawy dyscyplinarne dotyczące możliwości popełnienia plagiatu, w tym jedna pracy zaliczeniowej. Skończyły się one naganą. Inne lubelskie uczelnie nie podają danych na ten temat.

- Skuteczność i przydatność systemu antyplagiatowego są zależne od kierunku i specjalności, których praca dotyczy - zwraca uwagę Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka pra-sowa Politechniki Lubelskiej. - W przypadku nauk ścisłych i inżynierskich, gdzie praca wymaga dużej samodzielności z uwagi na prowadzone analizy, doświadczenia, badania, wydaje się ona niższa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski