Dziennik "Polska" dotarł do planów oszczędnościowych większości resortów.
* Do cięcia wydatków najlepiej przygotowało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które już wczoraj przekazało premierowi informację o planowanych cięciach. I tak z wartego 1,1 mld zł budżetu MSZ zetnie ok. 118 mln zł - najwięcej chce zaoszczędzić na sprzedaży swoich zagranicznych nieruchomości - działek i budynków. - W związku ze spowolnieniem gospodarczym zlikwidowaliśmy już 20 placówek za granicą i zdecydowaliśmy o zamknięciu naszej placówki w stolicy Mongolii Ułan Bator. Zamkniemy też jeden z trzech konsulatów na Ukrainie - poinformował Piotr Paszkowski, rzecznik prasowy MSZ.
Poza tym resort chce odchudzić fundusz reprezentacyjny o 4,5 mln zł - z 28 na 23,5 mln zł i zaoszczędzić 6,5 mln zł na zakupie dodatkowej floty aut. Ale nie obędzie się też bez zwolnień urzędników - szef dyplomacji Radosław Sikorski ma w najbliższym czasie dokonać przeglądu etatów w samym resorcie oraz wszystkich ambasadach i konsulatach i zredukować zatrudnienie.
Pozostali ministrowie cały czas zastanawiają się, gdzie ciąć. Najtrudniejsze zadanie mają szefowie resortów obrony, sprawiedliwości, zdrowia, pracy i spraw wewnętrznych, bo wydają pieniądze na opiekę społeczną, ochronę zdrowia i bezpieczeństwo.
* Z największymi cięciami musi się liczyć Ministerstwo Obrony - 10 proc. ich budżetu to aż 4 mld zł. Dodatkowo resort ma 1,8 mld zł zaległości wobec dostawców uzbrojenia z zeszłego roku. - Problem w tym, że resort musi spłacić dług z pieniędzy przeznaczonych na ten rok. A to oznacza, że zawieszone mogą być niektóre inwestycje - modernizacje i budowa lotnisk, składów paliwowych - wylicza poseł Janusz Zemke, szef Sejmowej Komisji Obrony.
Poseł wskazuje też na konsekwencje cięć dla przemysłu obronnego - pracuje tu ok. 100 tys. osób, a z powodu mniejszej ilości zamówień pracę może stracić nawet 40 tys. Zwalniać może np. Bumar, Huta Łabędy oraz kilkadziesiąt firm budowlanych realizujących zlecenia dla wojska.
* Ministerstwo Pracy chce oszczędzić 106 mln zł. Może to oznaczać, że nie wszystkie ośrodki pomocy społecznej dostaną na czas dotację z resortu. Niewykluczone więc, że w związku z tym na pewien czas zostaną zamrożone wypłaty świadczeń dla potrzebujących.
* Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje plan cięć niektórych wydatków na drogi ekspresowe - minister chce, by inwestorzy prywatni zbudowali drogi S5 na odcinku z Poznania do Grudziądza i S8 na odcinku z Wrocławia do Warszawy. Nie ucierpiałby wówczas budżet resortu na budowę dróg, który wynosi 32 mld zł.
* Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji będzie oszczędzało głównie na inwestycjach - nie wyda 1,2 mln zł m.in. na nowe auta, remonty i komputery. Policja dostanie w tym roku o 540 mln zł mniej, niż wcześniej planowano (cały tegoroczny budżet policji planowano na 9 mld zł). Niektóre komendy będą musiały ściąć swoje budżety nawet o 40 proc. - policjanci nie dostaną ekwiwalentów i premii.
* Ministerstwo Sprawiedliwości przymierzy się do renegocjacji umów z niektórymi firmami - nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że minister Andrzej Czuma chce rozłożyć na wiele lat wydatki na wprowadzenie dozoru elektronicznego dla przestępców - ma to kosztować ok. 225 mln zł.
* Ministerstwa Zdrowia i Edukacji Narodowej będą oszczędzały na remontach szkół i szpitali. Niezagrożone są wydatki na ochronę zdrowia (3 mld zł) oraz na reformę polegającą na posłanie sześciolatków do szkół (347 mln zł).
W sobotę premier ma ocenić programy oszczędnościowe resortów. Ekonomiści twierdzą, że oszczędności powinny być dużo większe, bo z powodu spowolnienia gospodarczego wpływy z podatków w tym roku mogą być nawet 24-30 mld zł mniejsze. - Obawiam się, że oprócz cięcia wydatków resort finansów będzie starał się zwiększyć dochody, np. podnosząc podatki pośrednie, w tym akcyzę na paliwo, bo w przeciwieństwie do podwyżki podatku dochodowego jest to społecznie akceptowalne - uważa Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank.
Eksperci: jeszcze można ciąć
* Górnictwo
Eksperci z fundacji FOR twierdzą, że rząd mógłby obciąć kopalniom 400 mln zł rocznej dotacji. Ich zdaniem kopalnie mogłyby zostać przejęte przez prywatne firmy.
* Ochotnicze hufce pracy
Resort pracy mógłby ściąć 340 mln zł dotacji dla Ochotniczych Hufców Pracy, organizacji zatrudniającej dziś 2,5 tys. ludzi i konkurującej z wojewódzkimi urzędami pracy.
* Stołówki, hotele MON
Rząd zaoszczędziłby 10 mld zł na likwidacji 14 tys. gospodarstw pomocniczych, m.in. stołówek MON i hoteli nad morzem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?