Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sadowski za Kozłowskiego w rezerwach

Marcin Puka
Sławomir Kozłowski nie jest już trenerem rezerw Motoru Lublin. Wiosną, lidera lubelskiej klasy okręgowej poprowadzi Marek Sadowski, w przeszłości szkoleniowiec m.in. Polonii Przemyśl, Motoru, Legionu Tomaszowice, Czarnych Dęblin, Granicy Lubycza Królewska i Łady Biłgoraj. - W głównej mierze podyktowane jest to oszczędnościami - można usłyszeć w klubie.

Motor ma problemy finansowe, ale działaczom udało się dojść do porozumienia z piłkarzami grającymi w pierwszej lidze. Taki był priorytet. Teraz "cięcia" dotkną zespół rezerw. Sadowski, który jest wiceprezesem klubu, nie będzie pobierał opłat za trenowanie Motoru II, to był główny powód zmiany na stanowisku szkoleniowca. - Pewne zaskoczenie jest, przecież jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli. O mojej dymisji dowiedziałem się od dziennikarzy. Mówi pan, że chodzi o oszczędności? Ale przecież mi nie zapłacono nawet złotówki, więc oszczędza się z tego, co nie zapłacono? - mówi zaskoczony Kozłowski.

Nowy plan jest taki, że w rezerwach mają grać przede wszystkim juniorzy i kilku piłkarzy z pierwszej drużyny, którzy nie załapią się do składu na poszczególny mecz. - Naszym planem na przyszłość jest to, żeby w tej drużynie grały wybijające się 16- czy 17-latki z Lublina i regionu. Szczególny nacisk będziemy kłaść na taktykę, żeby ci młodzi chłopcy systemem i jakością gry dorównywali starszym zawodnikom i systematycznie dołączali do pierwszej drużyny - wyjawia Sadowski.

Obecnie w kadrze znajdują się m.in. Przemysław Kucyk, Paweł Rutkowski, Paweł Prus, Piotr Wójcik czy Michał Kociołek. - Oczekuję jeszcze na Radka Szynkaruka, Bartka Ukalskiego i Michała Świerszcza. Namawiam też innych piłkarzy - dodaje Sadowski. Po rozmowach z Ryszardem Kuźmą, trenerem Motoru, wyjaśni się, jakim systemem będą grały rezerwy, tak aby przechodząc do pierwszego składu zawodnicy byli gotowi wypełniać założenia taktyczne.

W planach rezerw przed rozpoczęciem rundy rewanżowej są sparingi, i to z wymagającymi drużynami: m.in. z Legionovią i Orlętami Łuków. Jeżeli pogoda pozwoli, rezerwy będą grać przy Alejach Zygmuntowskich. W planach jest też wynajęcie stadionu.

Czy Motor II chce awansować, co byłoby dobrą kartą przetargową dla młodych piłkarzy, mogących trafić do zespołu? - Jesienią zakładaliśmy plan awansu. Jeżeli pod względem finansowym będzie nas stać na awans, to powalczymy. Zresztą bez względu na sytuację, stać nas na to i zrobimy wszystko, żeby uzyskać promocję - kończy Marek Sadowski.

Bez pracy nie pozostanie również Kozłowski, który przed objęciem stanowiska w Motorze prowadził lubelskiego Koziołka i nie zamierza kończyć z trenerką. - Coś się kroi. Nie jestem wypalony i chcę pracować w tym zawodzie. Czuję w sobie moc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski