Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzealne starcie Puław i Krakowa

Ewa Czerwińska
„Dama z gronostajem” pozostanie w krakowskim muzeum.
„Dama z gronostajem” pozostanie w krakowskim muzeum. Fot. Wojciech Matusik
Jest nadzieja, że do Puław, rodzinnej siedziby Czartoryskich, powróci część kolekcji, którą gromadziła księżna Izabela, wielka dama polskiej kultury. Zbiór zawiera takie rarytasy, jak m.in. bezcenny "Pejzaż z miłosiernym Samarytaninem" pędzla Rembrandta i "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci. Kolekcja obecnie znajduje się w Muzeum Czartoryskich w Krakowie.

- Dopinamy właśnie umowę z władzami Puław w sprawie ulokowania części tej kolekcji. Następnie oszacujemy przedsięwzięcie i rozpoczniemy poszukiwanie funduszy na ten cel - informuje Arkadiusz Bratkowski, członek zarządu województwa, odpowiedzialny za regionalną kulturę. - Na razie to są małe kroczki. Ale cały czas posuwamy się do przodu - zapewnia Bratkowski.

Szanse na powrót części zbiorów Izabeli Czartoryskiej wynikają z fatalnego stanu budynku krakowskiego muzeum i panującej ciasnoty. - Obecnie ogromna liczba eksponatów Czartoryskich składowana jest w magazynach. Nie ma miejsca między innymi na bogaty zbiór rękopisów iluminowanych, lampę meczetową czy nahajkę Bohdana Chmielnickiego - mówi Adam Zamoyski, prezes Fundacji Książąt Czartoryskich, która sprawuje pieczę nad zbiorami. Chce odtworzyć trzy kolekcje Izabeli Czartoryskiej - dwie w Krakowie i jedną w Puławach. Bogate zbiory Czartoryskich nie mieszczą się w obecnej siedzibie muzeum i z tego powodu, zdaniem prezesa, jedna trzecia powinna zostać wywieziona z Krakowa.

Pomysł podzielenia kolekcji wywołał ogromne emocje w Krakowie. - Nie oddamy Damy! - podnoszą larum rajcy miejscy wraz z prezydentem miasta oraz wojewodą małopolskim.

Obawy studzi Wiktor Kowalczyk, wicedyrektor Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, które miałoby zawiadywać kolekcją Izabeli Czartoryskiej: - Dama nie jest w opałach. Do Puław ewentualnie trafiłyby tylko pamiątki, które Czartoryska gromadziła w Świątyni Sybilli. I to jako depozyt.

Gdzie trafiłaby kolekcja? Oczywiście do zespołu pałacowego w Puławach. W pałacu Czartoryskich od 150 lat mieści się Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa.

- Powrót części kolekcji to dla miasta wielka sprawa - uważa profesor Seweryn Kukuła, szef IUNG. - Chętnie użyczymy środkową część pałacu na sale dla wystaw czasowych. Na stałą siedzibę muzeum nadają się trzy należące do nas obiekty: Domek Gotycki, Świątynia Sybilli i Domek Aleksandryjski. Ogłosiliśmy przetarg na monitoring tych obiektów, szukamy pieniędzy na remont.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski