Mieszkańcy i członkowie Zarządu Dzielnicy Czuby Południowe zareagowali na wieść, że Urząd Miasta Lublin znów snuje plany bez społecznych konsultacji. Chodzi o nasadzenia krzewów w okolicy alei Jana Pawła II i w bezpośrednim sąsiedztwie parku, który powstaje w dzielnicy. Wychodząc z założenia, że widoczność poprawia bezpieczeństwo, mieszkańcy chcą, aby ratusz zweryfikował plan nasadzeń.
Dotychczasowe doświadczenia spacerowiczów bywają przykre i nie mają nic wspólnego z rekreacją.
- Głośno wykrzykiwane przekleństwa, rzucanie butelek w kierunku przechodniów, zaczepianie postronnych osób, w tym dzieci i młodzieży, były zachowaniami, które niemal zawsze towarzyszyły pijackim libacjom w krzakach w wąwozie - opowiada Witold Grabarczuk, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Czuby Południowe.
Sytuację poprawiła interwencja miejskich służb, które przycięły gałęzie. W ten sposób teren wąwozu stał się bardziej widoczny i tym samym bezpieczniejszy.
Zarząd dzielnicy i mieszkańców popiera policja, która podkreśla, że kształtowanie bezpiecznych przestrzeni to nadal aktualny temat.
- Gęsto zasadzone krzewy w miejscach często uczęszczanych mogą być wykorzystywane przez osoby popełniające przestępstwa, tj. kradzieże, pobicia, rozboje - przyznaje nadkom. Paweł Paździor, komendant VII Komisariatu Policji w Lublinie.
Zarząd dzielnicy skierował w tej sprawie pismo do ratusza.
- Wniosek wpłynął, ale jeszcze się z nim nie zapoznałem - informuje Marian Stani, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?