Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tak miało smakować

Michał Oksiński
Z wierzchu wyglądała apetyczne, ale pod farszem...
Z wierzchu wyglądała apetyczne, ale pod farszem... archiwum
Pan Janusz wybrał się z żoną do pizzerii. Zamówili włoskie danie. Wyglądało smakowicie, lecz pod warstwą warzyw i sera było spalone ciasto. - Odkryliśmy to dopiero w trakcie jedzenia - opowiada pani Joanna.

Obsługa, zobaczywszy zwęglony kawałek włoskiego przysmaku, nie zareagowała na uwagi. Klienci usłyszeli tylko pytanie: - Czy chcecie państwo zamówić coś jeszcze? - Nie padły słowa przeprosin, nie było wyjaśnień - mówi rozżalona klientka.

Nasza redakcja skontaktowała się z centralą firmy, do której należy lokal, gdzie podano naszym Czytelnikom spalony przysmak. - Chciałem przeprosić za skandaliczną jakość produktu i obsługi, z jaką spotkali się Czytelnicy Kuriera Lubelskiego w naszej restauracji - napisał w piśmie do redakcji Krzysztof Banasiak, kierownik Działu Szkoleń Dominium SA.

Przyznał, że taki produkt nigdy nie powinien trafić do klienta. W ramach rekompensaty proponuje kupon na dużą pizzę gratis.

Okazuje się że do miejskiego rzecznika praw konsumenckich na niedobre jedzenie nie trafia zbyt dużo skarg. - Wśród restauratorów panuje bardzo duża konkurencja. W takiej sytuacji nie mogą sobie pozwolić na fuszerkę - uważa Lidia Baran-Ćwirta, miejska rzeczniczka konsumentów.

Jeśli już nam się przytrafi podejrzane danie, to mamy prawo je zareklamować. Jeśli produkt jest "nadgryziony" nie stanowi to przeszkody do uwzględnienia reklamacji. Inaczej jest tylko w sytuacji, kiedy klient zje np. całą pizzę, po czym informuje obsługę, że była spalona. W takim przypadku ciężko jest ocenić zasadność reklamacji.

Lidia Baran-Ćwirta przypomina, że jeśli produkt ma inne cechy, niż powinien, możemy żądać wymiany dania. Jeżeli sprzedawca nie może tego zrobić, powinien nam zwrócić pieniądze.

Nazwiska bohaterów pozostały do wiadomości redakcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski