Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Druga z rzędu porażka Lublinianki

PUKUS
Piłkarze trzecioligowej Lublinianki po rewelacyjnym początku sezonu dostali chyba lekkiej zadyszki. Najpierw na Arenie Lublin przegrali w derbach z Motorem 0:1, a dzisiaj w takim samym stosunku ulegli przed własną publicznością Karpatom Krosno. Małym usprawiedliwieniem jest fakt, że mecz odbył się nie na Arenie (rozegrano tam spotkanie futbolu amerykańskiego Polska-Rosja, a działacze Karpat nie zgodzili się na przełożenie potyczki na inny termin), lecz na stadionie przy Al. Zygmuntowskich 5, którego murawa po intensywnych opadach deszczu przypominała grzęzawisko.

Dzisiejsza potyczka rozpoczęła się z 15-minutowym opóźnieniem, ponieważ padający deszcz sprawił, że linie boiska były niewidoczne, a na obiekcie nie było sprawnie działającej wapniarki. Działacze Lublinianki musieli udać się do siedziby klubu i przywieźli sprawnie funkcjonującą wapniarkę.

Nieliczni kibice, którzy pojawili się na stadionie przy Al. Zygmuntowskich nie byli świadkami wielkiego widowiska. Co prawda, minimalną przewagę mieli gospodarze, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje. W pierwszej połowie Lublinianka raz poważniej zagroziła gościom, którzy notabene sprawiali wrażenie, że remis nie będzie złym wynikiem. W 23 min, piłkę dośrodkował Marcin Świech, ale "główka" Karola Kality poszybowała tuż nad poprzeczką bramki gości.

Po zmianie stron, role się odwróciły. To zespół z Podkarpacia był groźniejszy. I w 59 min Karpaty wyszły na prowadzenie. Futbolówkę zbyt krótko wybił Łukasz Mazurek, dopadł do niej Przemysław Szkatuła i strzałem w samo okienko pokonał Pawła Sochę. Wydawało się jednak, że nie wszystko stracone, ponieważ za chwilę przyjezdni grali w dziesiątkę, po drugiej żółtej kartce dla Adama Żaka. Niestety Lublinianka biła głową w mur, a przyjezdni mogli podwyższyć prowadzenie w 85 min. Wtedy Socha odbił piłkę w sytuacji sam na sam z Albertem Teleszem, a dobitkę Szkatuły zablokował Mazurek.

4 października (godz. 15), Lublinianka zagra na wyjeździe z Tomasovią.

Lublinianka – Karpaty Krosno 0:1 (0:0)
Bramka: Szkatuła 59
Lublinianka: Socha – Wołos, Mazurek, Kosiarczyk, Świech – Kaganek, Sobiech, Pułka (68 Czułowski), Gutek (82 R. Stępień), Majewski (57 Kucharzewski) – Kalita (73 Stefański)
Karpaty: M.Stępień – Balul, Jarząb, Chmielowski – Piątkowski (74 Zaremba), Nikanovych, Telesz, Krzysztoń, Szkatuła – Żak, Siepierski (62 Kasza)
Żółte kartki: Gutek, Kaganek – Piątkowski, Szkatuła, Żak, Stępień
Czerwona kartka: Żak 60 za dwie żółte kartki
Widzów: 150
Sędziował: Jakub Tomoń z Rzeszowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski