Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszoligowiec z Łęcznej ograł najlepszą ekipę Łotwy

Kamil Balcerek
Grzegorz Szymanek z FK Ventspils trafił do siatki dwa razy.
Grzegorz Szymanek z FK Ventspils trafił do siatki dwa razy. Fot. Przemysław Szyszka
Piłkarze Górnika Łęczna, przebywający na obozie przygotowawczym w tureckiej miejscowości Side, wygrali 5:4 w meczu sparingowym z FK Ventspils, aktualnym mistrzem Łotwy. Zaskoczeniem na plus była postawa Grzegorza Szymanka, który wystawiony w linii pomocy, strzelił dwie bramki.

Skuteczni byli także obrońcy Paweł Tomczyk i Veljko Nikitović, którzy zdobyli po jednej bramce. Premierowe trafienie dla drużyny Wojciecha Stawowego zaliczył również Michał Grobelny.

Szkoleniowiec łęcznian w pierwszej połowie zdecydował się na jedenastkę złożoną z zawodników, którzy grali w Górniku w poprzedniej rundzie, dopiero po zmianie stron dał okazję wykazać się nowym piłka- rzom i choć zespół zagrał w nowym zestawieniu, po raz pierwszy popisał się skutecznością i wynik z 2:1 zmienił na 5:4.

Kolejny mecz kontrolny łęcznianie rozegrają w niedzielę, a ich przeciwnikiem będzie zespół Worska Połtawa (pierwsza liga ukraińska). We wtorek (24 lutego), na dzień przed powrotem do kraju, rywalem podopiecznych Stawowego będzie Metalurg Liepaja (wicemistrz Łotwy).

Górnik Łęczna - FK Ventspils 5:4 (2:1)

Bramki dla Górnika: Szymanek 10, 53, Nikitović 20, Tomczyk 80, Grobelny 83
Górnik: Żukowski - Głowacki, Karwan, Nikitović, Kazimierczak - Bartoszewicz, Niżnik, Szymanek - Nakoulma, Grzegorzewski, Nazaruk; ponadto grali: Giertl, Tomczyk, Benevente, Radwański, Bazler, Witkowski, Bugała, Grobelny. Trener: Wojciech Stawowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski