- To nie tylko puste hasła. W dniach od 23 do 25 kwietnia organizujemy strajk ostrzegawczy. W tych dniach budynki wszystkich przedszkoli, które się do niego przyłączą, będą oflagowane a na ich ścianach i w oknach zostaną wywieszone nasze postulaty - zapewnia Maciej Futyma, rzecznik Stowarzyszenia Przedszkoli Niepublicznych w Polsce. Do strajku przyłącza się również kilkadziesiąt prywatnych placówek w Lublinie. Ich właściciele są oburzeni obecnym kształtem ustawy o oświacie i domagają się natychmiastowych zmian.
- Naszym zdaniem, szkoły nie są dobrze przygotowane na przyjęcie 6-latków. Poza tym dzieci w tym wieku nie są emocjonalnie i społecznie gotowe do podjęcia w niej nauki. Domagamy się też, aby przedszkola publiczne i niepubliczne otrzymywały takie same dotacje na działalność. Dzięki temu ceny czesnego mogłyby być porównywalne - wyjaśnia pani Iwona, właścicielka Przedszkola "Misiaczek".
Prywatne placówki chcą też, aby przedszkola nie zamykały drzwi przed dwulatkami. - Żłobki w Lublinie są przepełnione i bardzo ciężko jest zapisać do nich dziecko. Gdyby przedszkola przyjmowały takie maluchy, problem sam by się rozwiązał - zapewnia Iwona Rabkowik, dyrektorka Przedszkola "Misiaczek".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?