Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z sesji Rady Miasta Lublin: Radni PiS się obrazili. I zamilkli

Artur Jurkowski
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne archiwum Polskapresse
Kolejna kłótnia radnych dotycząca kultury. W roli głównej wystąpili radni PiS. Spór dotyczył informacji prezydenta Lublina na temat stosowania cenzury oraz łamania konstytucji w sferze polityki kulturalnej ratusza. Punkt został zdjęty z porządku obrad czwartkowej sesji Rady Miasta. To oburzyło rajców PiS. Na znak protestu nie zabierali głosu podczas sesji.

- Urzędnicy podlegli prezydentowi oskarżają radnych o łamanie konstytucji, wprowadzanie cenzury, tendencje faszystowskie, podżeganie do czynów chuligańskich. Wszystko to dotyczy podjętego przez radę stanowiska w sprawie dobrych obyczajów i tworzenia dobrego klimatu wychowawczego w obszarze kultury - podkreślał Sylwester Tułajew, szef klubu PiS.

- Nie można żądać wyjaśnień na temat czegoś, czego nie ma. A cenzury nie ma - przekonywał Marcin Nowak (Wspólny Lublin).

Ostatecznie radni zdecydowali, że dyskusji o kulturze nie będzie. Radni PiS uznali to za "cenzurę". - Na znak protestu przeciwko cenzurze politycznej postanowiliśmy dziś konsekwentnie nie zabierać głosu w toku prowadzonych obrad - zapowiedział Tułajew. I tak rzeczywiście było.

- Mogliby ten protest pociągnąć do końca kadencji. Byłoby trochę spokoju - ironizowali rajcy z innych klubów w kuluarach.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski