- Wywiezienie paliwa z terenu jednostki było normalnym planowym działaniem. Absolutnie nie oznacza to, że skład materiałowy w Kraśniku przygotowywany jest do likwidacji - zapewnia płk Wiesław Fiedorowicz, dowódca Jednostki Wojskowej w Stawach. - Skład ma nieprzystosowane zbiorniki do przechowywania paliw. W związku z tym, iż nie planuje się ich modernizacji, paliwo, które pozostało, trzeba było zagospodarować. Nowych dostaw nie planujemy. Działania te są zgodne z zamiarami przełożonych, które dotyczą zmiany profilu kraśnickiej jednostki.
Dowódca zaprzecza, że chcą tu zrobić złomowisko dla wojska.
- Skład będzie przechowywał różne mienie wojskowe, w tym także zbędne, które pewnego dnia zostanie zagospodarowane bądź sprzedane - mówi dowódca.
W najbliższej przyszłości jednostce wojskowej w Kraśniku likwidacja nie grozi. Co prawda, już dwukrotne czyniono zakusy do zamknięcia składu materiałowego, ale zostały zażegnane.
- Przekonaliśmy zwierzchników, że kraśnicka jednostka jest potrzebna - podkreśla płk Wiesław Fiedorowicz. - Wszystkie podejmowane przez nas działania mają na celu zachowanie tutaj jak najdłużej miejsc pracy.
Kraśnicki skład jest jednym z ważniejszych pracodawców w regionie. Zatrudnia blisko 200 osób, nie tylko wojskowych, ale także cywilów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?