Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Janusz Palikot nie pokazał córki światu

DUN
"W związku z Państwa licznymi prośbami o udostępnienie zdjęć mojej córeczki Zosi informuję, że w dniu dzisiejszym o godzinie 12.30 moja żona oraz córka opuszczą Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie".

Tak rozpoczynającego się maila dostaliśmy wczoraj z biura poselskiego posła PO Janusza Palikota. Podobną wiadomość otrzymały wszystkie media, nie tylko lubelskie. Na końcu była uwaga: "Zwracam się do Państwa z prośbą o zachowanie elementarnych zasad przyzwoitości oraz spokój w trakcie spotkania“.

Na takie wezwanie o wyznaczonej godzinie przed szpitalem przy ul. Jaczewskiego zjawił się tłum fotoreporterów. Palikot wraz z żoną i urodzoną w niedzielę córką wyszedł jednak innym wyjściem. Dziennikarze zobaczyli tylko jego plecy i usłyszeli tylko zdanie o tym, że mała Zosia jest zdrowa i waży trzy kilogramy. Jej mama zaś czuje się dobrze. Po co więc było poranne zaproszenie? Tego się nie dowiedzieli.

Mała Zosia to już czwarte dziecko kontrowersyjnego polityka. Ma już dwóch synów z pierwszego małżeństwa - 20-letniego Emila i 18-letniego Aleksandra, a także półtorarocznego Franciszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski