2 lata w zawieszeniu na 3 lata, grzywna w wysokości 50 tys. zł i naprawa szkód (zapłata szpitalowi ponad 8 tys. zł) – taki wyrok zaproponował we wtorek prokurator dla znanego lubelskiego lekarza Jana B. – Z wyliczeń szpitala wynika, że szkoda wyniosła więcej, bo 15 tys. zł – dodawał przedstawiciel szpitala.
Lekarz usłyszał 15 zarzutów. Ortopeda, pracując w SPSK nr 4, miał brać pieniądze za operacje, które przeprowadzała jego żona pracująca w tym samym szpitalu.
– Jan. B. wziął na siebie odpowiedzialność za ten czyn i chce dobrowolnie poddać się karze – mówił jego obrońca. – Od strony społecznej nie było w tej sprawie szkodliwości. Gdyby nie Jan B. to wiele osób nie doczekałoby bowiem swoich operacji – dodawał.
Sędzia uznał, że choć nie ma wątpliwości o naruszeniu przez lekarza kodeksu karnego, to sprawa jest bardzo skomplikowana i zarządził przerwę w procesie do 8 października. Tego dnia Jan B. usłyszy wyrok.
We wtorek Jan B. nie stawił się w sądzie, bo w tym czasie operował.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?