Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa palca Emilki trafiła do prokuratury

Marcin Koziestański
Stan fizyczny dziewczynki uległ poprawie, nadal jednak wstydzi się swojego okaleczenia
Stan fizyczny dziewczynki uległ poprawie, nadal jednak wstydzi się swojego okaleczenia Anna Kurkiewicz
Prokuratura zajęła się sprawą Emilki, która straciła czubek palca po tym, jak zatrzasnął się leżak. Do wypadku doszło podczas Carnavalu Sztukmistrzów.

- 25 września wszczęliśmy dochodzenie w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia małoletniej osoby - mówi Maciej Maćkowski z Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. Policjanci od dwóch miesięcy prowadzą czynności w sprawie i poprosili prokuraturę o przedłużenie postępowania. - Prokuratura zaczęła nadzorować postępowanie prowadzone przez funkcjonariuszy z I Komisariatu Policji - dodaje Maćkowski.

W jakim kierunku zmierza dochodzenie? - To tajemnica śledztwa - mówi prokurator.

- Udało mi się ustalić, że na tym etapie podejrzana jestem zarówno ja o niedopilnowanie córki, jak i Warsztaty Kultury (organizator Carnawalu Sztukmistrzów - red.) za nieprawidłowe zabezpieczenie imprezy - mówi Magdalena Dzikoń, mama Emilki, która straciła czubek palca.

Do wypadku doszło 24 lipca. Dziewczynka przyszła z rodziną na pl. Litewski, gdzie trwały zabawy dla najmłodszych w ramach „sztukmistrzów”. W pewnym momencie chciała odpocząć na leżaku na sztucznej plaży. - Emilka przysunęła leżak. Ten się nagle złożył i przytrzasnął córce palec, który został w środku. Zaczęła tryskać krew - opowiada Magdalena Dzikoń.

Według relacji matki, na pl. Litewskim znajdowało się dużo ludzi, nikt jednak nie chciał pomóc dziecku. - Nikt z organizatorów nie zainteresował się tym zdarzeniem - dodaje.

Zdaniem matki, na placu w momencie wypadku nie było ani ochrony, ani karetki. Rodzice wzięli Emilkę na ręce i zanieśli do szpitala przy ul. Staszica. Stamtąd dziewczynka została przewieziona do placówki przy ul. Chodźki …taksówką.

Konieczna była częściowa amputacja czubka palca. Dziś, po ponad dwóch miesiącach od zdarzenia, dziewczynka wraca do zdrowia.

- Emilce odrósł nawet fragment paznokcia - przyznaje jej mama. - Niestety, więcej już nie odrośnie - dodaje.

Mimo poprawy stanu fizycznego, wypadek pozostawił u dziecka uraz psychiczny. - Emilka wstydzi się swojego okaleczenia. Nie chce, żeby patrzeć na jej dłoń. W szkole chowa rękę pod stół, żeby dzieci jej nie dokuczały - martwi się jej mama.

W sprawie zostało przesłuchanych już kilku świadków. Wyjaśnienia złożył również organizator Carnavalu Sztukmistrzów. Policjanci zabezpieczyli także nagrania z monitoringu miejskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski