Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, jak przebiegają prace na budowie S17 (RAPORT)

Artur Jurkowski
Po nowej trasie ekspresowej będziemy mogli jeździć z prędkością 120 km/h. Chodzi o 66,8-kilometrowy odcinek drogi łączącej Kurów z Piaskami, której częścią jest obwodnica Lublina.

Kurów Zachód - Jastków
To tzw. zadanie nr 1 na budowanej ekspresówce. Droga jest gotowa. Prace skończono pod koniec lutego. - Trwają odbiory techniczne - precyzuje Nalewajko.

Kierowcy będą mogli jeździć tym odcinkiem ekspresówki pod koniec maja. Termin otwarcia nie jest jeszcze sprecyzowany. - Chcemy, aby jako pierwsi nowym odcinkiem trasy przejechali rowerzyści. Przed otwarciem jej dla samochodów sprawdzą oni, jak się jeździ po zbudowanej od podstaw nowej trasie ekspresowej - zapowiada Marian Nagórny, dyrektor lubelskiego oddziału GDDKiA.

Rowerowy test prawdopodobnie odbędzie się w przyszły weekend.
Droga ma dwie jezdnie - każda z dwoma pasami ruchu. Łącznie liczy 23,7 km długości. Budowa kosztowała 791,3 mln zł.

Pozwoli ominąć kierowcom "trzy wąskie gardła" na trasie Lublin-Warszawa: miejscowości Kurów, Markuszów i Garbów. Budowa drogi to nie tylko dwupasmówka, ale też mosty, węzły, skrzyżowania, drogi dojazdowe. Łącznie powstało 57 odcinków dróg o łącznej długości 38,4 km. Postawiono 10 km ekranów.

Po otwarciu trasy przy węźle Jastków, czyli w Bogucinie, stanie sygnalizacja świetlna. To tymczasowe rozwiązanie ma ułatwić zjazd z ekspresówki na obecny przebieg "siedemnastki". - Jadąc od strony Warszawy, trasa ekspresowa będzie zwężać się przy węźle Jastków z dwóch do jednego pasa ruchu. W efekcie mogą się tam tworzyć korki - wyjaśnia Krzysztof Nalewajko.

Jastków - Lublin "Sławinek"
To odcinek od Bogucina do obecnego przebiegu "siedemnastki" w miejscowości Barak. Jest jednocześnie początkiem obwodnicy Lublina dla kierowców jadących od strony stolicy. Droga ma 8,5 km długości. Budowa ma kosztować 505,3 mln zł.
Trasa miała być skończona w czerwcu tego roku. - Będzie jednak opóźnienie. Zostanie oddana do ruchu dopiero jesienią - przyznaje Nagórny.

Powodem opóźnienia było wydłużenie się, w stosunku do pierwotnego harmonogramu, prac w dolinie Ciemięgi. - Trzeba było wykonać dodatkowe wzmocnienia gruntu - uściśla Nalewajko.

Na większości odcinków ułożony jest asfalt (bez warstwy ścieralnej, która będzie wykonana w ostatnim etapie prac). Asfaltu nie ma tylko w Sieprawicach, gdzie kierowcy dalej korzystają z objazdu, bo nie jest gotowy jeszcze wiadukt nad ekspresówką. - Będzie przejezdny w czerwcu. Wówczas zostanie rozebrany tymczasowy objazd, a wykonawca przystąpi do układania asfaltu na tym odcinku ekspresówki - dodaje Nalewajko.

Ten fragment ekspresówki uzyska tymczasowe połączenie z obecną "siedemnastką" w Baraku. Będzie można z niego korzystać do czasu oddania do użytku całej trasy ekspresowej, co jest wstępnie planowane na wiosnę przyszłego roku.
- Bez tego tymczasowego zjazdu praktycznie nie można by korzystać z tego odcinka trasy ekspresowej, bo nie jest jeszcze gotowe przedłużenie al. Solidarności, które będzie w przyszłości drogą dojazdową z węzła Lublin "Sławinek" do centrum Lublina - tłumaczy Nagórny.

Lublin "Sławinek" - lublin "Rudnik"
Najszerszy odcinek przyszłej ekspresówki. Jezdnie będą miały po trzy, a nie dwa pasy jak na pozostałych fragmentach trasy. - Na tym odcinku zbiegają się trzy trasy ekspresowe nr: 12, 17, 19 - przypomina Nalewajko.

To tzw. odcinek nr 3 projektu. Ma długość 9,5 km i przebiega od Baraku do Elizówki.

Inwestycja na tym odcinku jest mocno opóźniona. Drogowcy nie osiągnęli jeszcze tzw. kamienia milowego, czyli 30- procentowego zaawansowania prac po pierwszym roku robót.

- Zmarnowany został ubiegłoroczny sezon budowlany - przyznaje dyr. Nagórny.

Prace trwają przy obiektach inżynierskich, terenach zielonych. Nie ruszyły jeszcze roboty związane z nawierzchnią. Niedługo powinny zacząć się prace przypodbudowie przyszłej jezdni.

- Zgodnie z umową roboty budowlane powinny zostać zakończone do końca tego roku. Wykonawca deklaruje utrzymanie tego terminu - mówi Nalewajko.

Budowa tej części ekspresówki, będącej jednocześnie obwodnicą Lublina, ma pochłonąć 659,5 mln zł.

Z tej części obwodnicy mają prowadzić dwie drogi dojazdowe do Lublina. Chodzi o ul. Poligonową oraz al. Spółdzielczości Pracy. Na początku kierowcy będą korzystali tylko z tej drugiej dojazdówki, bo nie wiadomo, kiedy wybudowane będzie przedłużenie ul. Poligonowej.

Lublin "Rudnik" - Lublin "Felin"
Trasa (czyli odcinek nr 4) ma być gotowa do końca tego roku. - Jesteśmy sceptyczni co do utrzymania tego terminu. Roboty wykonuje, podobnie jak na zadaniu nr 3, firma Dragados. Ale nawet ukończenie prac w terminie oznacza, że trasa (podobnie jak zadanie nr 3) byłaby przejezdna wiosną 2014 roku, bo po zakończeniu robót inwestycja musi przejść etap odbioru technicznego. Trzeba będzie usunąć ewentualne usterki, co może potrwać około trzech miesięcy - informuje Nalewajko.

GDDKiA przekonuje, że "przykręca obroty" wykonawcy prac.

Ten fragment trasy ekspresowej ma długość 12,8 km. Koszt prac to 829,4 mln zł.

W ramach inwestycji powstanie dziewięć wiaduktów, dwa mosty oraz estakady o długości blisko 1 km nad doliną Bystrzycy. Z tego odcinka ekspresówki będziemy mogli wjechać do Lublina trzema drogami: ul. Turystyczną, ul. Mełgiewską oraz al. Witosa.

Lublin "Felin" - Piaski
Trasa jest przejezdna. - Główny ciąg drogi jest skończony. Trwają prace przy drogach zbiorczych - wylicza Nalewajko.
Ten fragment ekspresówki (zadanie nr 5) ma 13,1 km. Inwestycja kosztuje 637,3 mln zł.

Powstało 15 obiektów inżynieryjnych, w tym cztery mosty, pięć wiaduktów, sześć kładek dla pieszych oraz przebudowano trzy mostki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski