Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa śmierci na polowaniu ponownie zawita do sądu

Marcin Koziestański
Podczas polowania na dziki zginął myśliwy. Mężczyzna, który go postrzelił, został uniewinniony. Po apelacji sprawa będzie ponownie rozpatrzona.

- Najważniejsze dla mnie było to, by zabójca mojego męża okazał się człowiekiem, żeby podszedł, przeprosił, padł na kolana i płakał razem z nami - mówiła we wtorek w sądzie Aniela Cz., żona myśliwego, który zginął podczas polowania na dziki. - A on tego nie zrobił.

Wojciech Ł., myśliwy, który postrzelił kolegę, został uniewinniony przez sąd pierwszej instancji. We wtorek odbyła się rozprawa apelacyjna.

Oskarżony twierdził, że był jedynym świadkiem zdarzenia. Dlatego, według oskarżyciela posiłkowego, nie można mieć pewności, czy zeznaje zgodnie z prawdą.

- Naszym zdaniem, strzał został oddany z trzeciej broni, nienależącej ani do pokrzywdzonego, ani do oskarżonego. Na miejscu był również obcy samochód. Dodatkowo na polowanie były zapisane trzy osoby. Pojawia się więc pytanie, czy na polowaniu nie było jeszcze kogoś. To pozostaje tajemnicą, którą zmarły zabrał ze sobą do grobu. Wątpię, by tę kwestię wyjaśnił nam oskarżony - powiedział adwokat Jacek Figurski.

Do zdarzenia doszło 20 lipca 2012 r. w miejscowości Wyryki pod Włodawą. Gdy na polu pojawiła się liczna wataha dzików, Wojciech Ł. oddał strzał w kierunku jednego ze zwierząt. Gdy padło, oddał drugi strzał, tym razem trafiając w swojego kolegę.

- Zachowanie oskarżonego było szeregiem błędów. Po oddaniu pierwszego strzału powinien poczekać 15 min, podejść do dzika i sprawdzić, czy żyje - mówiła prokurator Beata Syk--Jankowska. - Wojciech Ł. nie dokonał właściwego rozpoznania celu. Wnoszę o ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd.

We wtorek sędzia przyłączył się do stanowiska prokuratora.

- Najistotniejszym błędem sądu pierwszej instancji było zignorowanie opinii biegłych, którzy wprost stwierdzili, że oskarżony nie był uprawniony do oddania drugiego strzału - stwierdził sędzia Adam Michalski i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy we Włodawie.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski