Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzieżowa reprezentacja Polski dziś gra na Arenie Lublin z Izraelem

Daniel Harasim
Jakub Hereta
Młodzieżowa reprezentacja Polski wraca do Lublina. Już dziś o godz. 17 na Arenie odbędzie się towarzyski mecz kadry U-21 z Izraelem.

- Cieszymy się, że możemy ponownie, prawie równo rok od naszej ostatniej wizyty, zagrać w Lublinie - mówił przed starciem Marcin Dorna, selekcjoner reprezentacji.

W październiku ubiegłego roku kadra, wówczas U-20, zagrała w Kozim Grodzie spotkanie Turnieju Czterech Narodów, wygrane z Włochami 2:1. Polacy otworzyli w ten sposób lubelski obiekt, dla którego był to pierwszy, historyczny mecz piłkarski.

Tym razem stawka spotkania jest dużo wyższa. Reprezentacja zagra z rówieśnikami z Bliskiego Wschodu w ramach przygotowań do Euro 2017, które odbędzie się również w Lublinie.

W szerokiej kadrze brakuje nazwisk reprezentujących lubelskie kluby, ale są dwa regionalne akcenty. Okazję do zaprezentowania się z Izraelem będą mieli Damian Podleśny (Chojniczanka Chojnice), wychowanek Lewarta Lubartów, a także Paweł Jaroszyński, wychowanek Górnika Łęczna.

Większe szanse na występ przed rodzinną publicznością ma ten pierwszy. Podleśny obok Bartłomieja Drągowskiego jest jednym z dwóch powołanych bramkarzy i bardzo prawdopodobne, że z Izraelem zagra połówkę meczu. Z kolei syn Piotra Jaroszyńskiego, byłego zawodnika lubelskich klubów, wywalczył ostatnio miejsce na lewej obronie Cracovii i pod okiem trenera Jacka Zielińskiego zbiera dobre noty. Faworytem do gry z Orzełkiem na piersi na jego pozycji jest jednak Jonatan Straus, bardziej doświadczony piłkarz Jagiellonii Białystok.

W ostatniej chwili ze składu kadry wypadł niestety Bartosz Kapustka. A może raczej nie „wypadł”, tylko awansował, bo zamiast z reprezentacją U-21 trenuje na zgrupowaniu z pierwszą kadrą Adama Nawałki. - Przed nim piękna droga rozwoju. Cieszymy się z każdego reprezentanta, który trafia z młodzieżówki do pierwszej drużyny. Mamy jednak do dyspozycji dwudziestu innych zawodników, pełnych wigoru i werwy, których optymalnie przygotujemy do meczu - komentował trener Dorna.

Choć to tylko mecz towarzyski, zawodnicy chcą zatrzymać w Lublinie wygraną. - Podchodzimy do meczu z odwagą i jesteśmy pełni optymizmu. Mamy w kadrze dobrą atmosferę - opowiadał Radosław Murawski z Piasta Gliwice, który w reprezentacji odpowiada za rozprowadzanie piłki ze środka.

Sprawdź nasz serwis sportowy:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski