Nieudana inauguracja sezonu. Koszykarze Startu przegrali w Lublinie z beniaminkiem z Ostrowa Wlkp.

Lublinianie na pierwsze punkty czekali do 3. minuty, gdy ich niemoc rzutową przerwał Nick Kellogg. Skuteczność jednak pozostawiała wiele do życzenia i po pierwszej kwarcie goście to prowadzili 18:14.

Chaos w ataku trwał do 6. min. drugiej kwarty (21:22). Wtedy piłkę w obronię przechwycił Trency Jackson, natychmiast posłał ją do Alana Czujkowskiego i Start po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie. Za chwilę kolejne dwa punkty dodał Jackson, a akcję 2+1 zaliczył Jarosław Trojan. Serię 10-0 dla gospodarzy zakończyła trójka (pierwsza w tych rozgrywkach) Kellogga i lublinianie prowadzili 31:22, a po połowie spotkania 34:27.

Problemy z trafianiem wróciły w trzeciej kwarcie. Ostrowianie nie tylko szybko odrobili straty, ale po punktach Curtisa Millage odzyskali prowadzenie (39:38).

Na ostatnie 10 minut gry zespoły wyszły przy wyniku remisowym 46:46. I finałowa część meczu przez kilka minut układa się po myśli koszykarzy Startu. Zespół trenera Pawła Turkiewicza wyszedł na prowadzenie 53:46. Ale potem zaczęły się błędy, złe decyzje rzutowe i na dwie minuty przed końcem spotkania goście znów byli lepsi o jeden punkt (57:56).

Wynik rozstrzygnął się w ostatnich 21 sekundach. Ostatnią akcję Stali kończył Curtis Millage, który chociaż był naciskany przez Jarosława Trojana, zdołał umieścić piłkę w koszu. Lubelskiej drużynie pozostało niewiele ponad trzy sekundy. Piłka trafiła w ręce Kellogga, ale Amerykanin tym razem się pomylił i to ostrowianie cieszyli się z pierwszej wygranej w sezonie.

Start Lublin – BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 59:61 (14:18, 20:9, 12:19, 13:15)
Start: Kellogg 14, Trojan 13, Jackson 8, Czujkowski 8, Małecki 6, Grzeliński 2, Salamonik 2, Ciechociński 2, Czumakow 2, Poole 2.
Stal: Millage 23, Ochońko 10, Delaney 10, Garrett 8, Sroka 8, Zębski 2.