37-letni Przemysław P. usłyszał łącznie sześć zarzutów. Najpoważniejsze z nich to wysłanie maili ówczesnemu marszałkowi Sejmu z pogróżkami oraz wszczynanie fałszywych alarmów bombowych w biurach poselskich Sikorskiego w Bydgoszczy.
Mężczyzna kilka dni po wysłaniu maili sam zgłosił się na I Komisariat Policji w Lublinie. Tłumaczył, że przypuszczał, że i tak niedługo zostanie zatrzymany.
Groził śmiercią Sikorskiemu. Wyszedł z aresztu
Rok i cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata i grzywna w wysokości pięć tys. zł. - to wyrok jaki we wtorek usłyszał Przemysła P. Przypomnijmy, że groziło mu maksymalnie osiem lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?