To reakcja na kwietniowe wydarzenia. Wówczas włodarz Lublina skreślił ze składu KRPA Beatę Stepaniuk oraz Zbigniewa Jurkowskiego, kojarzonych z frakcją "antyprezydencką" w klubie radnych Platformy.
- Zostali usunięci z komisji, bo nie zachowali się tak jak oczekiwał prezydent - przekonywał Stanisław Podgórski, jeden ze współautorów stanowiska.
W stanowisku radni PO zarzucają, że zmiany w KRPA to "środek dyscyplinujący". Dodają, że "niedopuszczalne" jest by decyzje radnych "nie były ze swej istoty wolne i niezależne".
Sam prezydent Żuk nie tłumaczył decyzji o zmianach. - Nie chcę komentować sprawy. Jest zamknięta. Mam prawo powołać członków komisji, mogę też ich odwołać - mówił na łamach Kuriera Żuk.
- Prezydent źle oceniał prace i zaangażowanie odwołanych radnych w komisji - dodała wczoraj Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
W miejsce Stepaniuk i Jurkowskiego prezydent powołał Mateusza Zaczyńskiego, przedstawiciela prezydenckiej frakcji w klubie radnych PO.
Autorzy stanowiska apelują do Żuka o "przeanalizowanie i skorygowanie podjętej decyzji".
- Prezydent nie wycofa się ze swojej decyzji - zapowiedziała już Beata Krzyżanowska.
Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych liczy obecnie 18 członków. Pracujący w niej mogą zarobić miesięcznie ok. tysiąca złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?