Ekspertyza to kluczowy dokument dla śledztwa. Bez opinii biegłych prokuratura nie może wskazać, kto jest winny tego, że wybudowany przez ratusz za 3 mln zł bikepark trzeba było zamknąć ze względu na katastrofalny stan urządzeń. - Na razie mamy biegłego, który przygotuje dokumentację. Na ostateczną ekspertyzę przyjdzie nam trochę poczekać - mówi Maciej Maćkowski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ.
Tor rowerowy przy ul. Janowskiej „prześwietlił” lubelski oddział Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa. Poszukiwania biegłych trwały od stycznia. - Za prace biegłych zapłacimy ponad 32 tys. zł. Spodziewamy się, że ekspertyza będzie gotowa za około cztery miesiące. Choć ze względu na charakter badań mogą się one przedłużyć nawet do roku - oceniał Maćkowski.
Śledztwo w sprawie toru stoi w miejscu. Zostało zawieszone w lipcu. - Bez ekspertyzy nie możemy postawić zarzutów, rozstrzygnąć kto i na jakim etapie popełnił błędy związane z powstaniem lub użytkowaniem obiektu - wyjaśniał Maćkowski. I dodawał: - Po uzyskaniu ekspertyz śledztwo będzie mogło być odwieszone.
Tor rowerowy przy ul. Janowskiej nie działa od lipca 2014 r. MOSiR zamknął bikepark na polecenie nadzoru budowlanego. Powód? Katastrofalny stan obiektu, służącego do ekstremalnej jazdy na rowerze. Dwie ekspertyzy wykonane na zlecenie komunalnej spółki wskazywały, że najlepiej byłoby praktycznie wybudować go od nowa. A przyczyną złego stanu obiektu miały być błędy i uchybienia na etapie projektowania i budowy.
W sierpniu 2014 r. śledztwo w sprawie toru wszczęła prokuratura.
Tor został oddany do użytku w lipcu 2010 r. Powstał na prawie jedenastohektarowej działce przy ul. Janowskiej. Inwestycja kosztowała 3 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
