Godz. 17.05
- Doszło do samozapłonu, więc policja raczej nie będzie zajmować się tą sprawą. Tym bardziej, że nikt z uczestników zdarzenia nie ucierpiał - usłyszeliśmy w policji.
Godz. 14.45
Kierowca autobusu, który własnoręcznie próbował dzisiaj ugasić pożar, trafił na obserwację do szpitala przy Kraśnickiej. - Uskarżał się na pewne dolegliwości, dlatego zostało wezwane pogotowie - informuje Weronika Opasiak.
Zobacz film z pożaru, jaki na Youtube zamieścił użytkownik:
Nie wiemy jeszcze, na ile szacowane są straty materialne. Pewne jest natomiast, że MPK powoła specjalną, wewnętrzną komisję, która ma ustalić przyczyny pożaru autobusu. - Nigdy wcześniej w Lublinie nie mieliśmy przypadku takiego pożaru - podkreśla Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK.
Spalony wrak po godzinie 13.30 został ściągnięty do zajezdni znajdującej się przy ul. Grygowej, prawdopodobnie spalony autobus zostanie zezłomowany.
Godz. 13.00
Ekspert ds. pożarnictwa w rozmowie z Kurierem stwierdził, że ogień udałoby się zdusić w zarodku, gdyby autobus był wyposażony w automatyczny system gaszenia. - Ze zdjęć wynika, że kierowca miał do dyspozycji jedynie wymaganą przepisami gaśnicę proszkową, która jest w stanie zgasić pożar tylko na jego wczesnym etapie. Potem jest już za późno - tłumaczy Przemysław Steiner z PLISZKA Inżyniering Przeciwpożarowy. I dodaje: - Ideałem byłoby wyposażenie autobusu w automatyczny system gaszenia, który kierowca uruchamia jednym przyciskiem ze swojej kabiny. Czasami system uruchamia się sam, kiedy tylko wykryje pożar. Środek gaśniczy wydostaje się bezpośrednio do wnętrza silnika i ogień nie rozprzestrzenia się dalej. Taki system mają na przykład autobusy w Warszawie.
Sprawdziliśmy. Autobus, który spłonął dzisiaj w Lublinie przy Spółdzielczości Pracy nie był wyposażony w taki system. - Mają go natomiast wszystkie nowe autobusy - mówi Kurierowi rzeczniczka MPK Weronika Opasiak.
Godz. 12.30
Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK Lublin informuje, że 14-letni jelcz, który się dziś zapalił, wyjechał na ulice sprawny. Ogień wybuchł w komorze silnika, ale jest za wcześnie aby mówić o przyczynach i wysokości strat.
Około 30 proc. autobusów, które jeżdżą po Lublinie mają średnio po kilkanaście lat.
Godz. 11.00
- Akcja gaśnicza została już zakończona. W momencie wybuchu pożaru w autobusie nie było pasażerów - mówi Tomasz Stachyra, rzecznik komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Godz. 10.40
- Jak twierdzą pasażerowie, dziwny zapach w autobusie było czuć od przystanku przy galerii Olimp. Kierowca na przystanku przy ul. Dożynkowej sprawdził komorę silnika i poprosił pasażerów żeby opuścili pojazd. Wtedy wybuchł pożar. W gaszeniu pomagał kierowca samochodu osobowego - napisał do nas Czytelnik Dariusz.
Zablokowana jest al. Spółdzielczości Pracy - od skrzyżowania z ul. Dożynkową w kierunku Lubartowa.
Zdjęcia i informacje dostaliśmy od Czytelnika Dariusza Semeniuka. Dziękujemy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?