Odcinek S17 Kurów-Bogucin już gotowy. Ekspresówką w niedzielę pojadą rowerzyści

- Najbliższa niedziela, 26 maja, będzie wyjątkowym dniem dla rowerzystów, którzy chcą poznać prawie 24-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S17 pomiędzy węzłami Kurów Zachód i Jastków. Wykorzystując ostatnie chwile przed oddaniem trasy we władanie kierowców będzie można przejechać się po niej rowerem - zapowiedział we wtorek Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziałku GDDKiA.

Droga ekspresowa będzie dostępna dla rowerzystów w godz. 10-18. Cykliści będą mogli wjechać na trasę na jednym z trzech węzłów: Kurów Wschód (nazwa robocza Kurów), Nałęczów (Przybysławice) oraz Jastków.

- Zmotoryzowani rowerzyści będą mogli zaparkować swe pojazdy na drogach serwisowych w pobliżu węzłów, na dojeździe od DK12/17 do węzła Nałęczów, a na węźle Jastków miejsca do parkowania zostaną wyznaczone również na jednej jezdni S17 - precyzuje Nalewajko.

Czytaj wszystko o budowie trasy S17 w naszym serwisie

Z otwarciem ekspresówki dla samochodów GDDKiA czeka na uzyskanie pozwolenia na użytkowanie drogi. - Kierowcy skorzystają z nowej trasy w pierwszych dniach przyszłego tygodnia - oceniał Nalewajko.

Droga ma dwie jezdnie, każda z dwoma pasami ruchu. Łącznie liczy 23,7 km długości. Budowa kosztowała 791,3 mln zł.

Trasa pozwoli ominąć kierowcom "trzy wąskie gardła" na trasie Lublin-Warszawa. Chodzi o miejscowości: Kurów, Markuszów oraz Garbów. Budowa drogi to nie tylko dwupasmówka, ale także mosty, węzły, skrzyżowania, drogi dojazdowe. Łącznie powstało 57 odcinków dróg o łącznej długości 38,4 km. Wzdłuż trasy ustawiono 10 km ekranów.

Po otwarciu trasy przy węźle Jastków, czyli w Bogucinie, stanie sygnalizacja świetlna. To rozwiązanie ma ułatwić zjazd z ekspresówki na obecny przebieg "siedemnastki". - Jadąc od strony Warszawy trasa ekspresowa będzie zwężać się przy węźle Jastków z dwóch do jednego pasa ruchu. W efekcie mogą się tam tworzyć korki - ostrzegał Nalewajko.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+