Piłka nożna: Wypowiedzi trenerów po meczu Motor Lublin – Orlęta Radzyń Podlaski

Damian Panek (trener Orląt Radzyń Podlaski): - Każdy, kto był na meczu, widział jak wyglądało to spotkanie. Można powiedzieć, że wynik mówi sam za siebie, ale z tym się nie zgodzę. Uważam, że przez 65 minut graliśmy naprawdę bardzo dobre zawody. Nie przyjechaliśmy tutaj bronić wyniku i za wszelką cenę starać się wybijać po autach. Przyjechaliśmy tutaj grać w piłkę, co nam się długo udawało. Za to muszę pochwalić swoją drużynę. Mówiliśmy sobie w szatni, że przyjechaliśmy do Lublina grać odważnie. Zapłaciliśmy za to być może wysoką cenę. Ale jeszcze raz powtarzam, mam taką drużynę, której nigdy nie będę kazał grać w ustawieniu 3-7-0, 2-8-0, jak zwał, tak zwał. Dziękuję swoim chłopakom. Dość przewrotnie, mimo porażki 0:4, jestem zadowlony z postawy swojej drużyny.

Motor Lublin pokonał Orlęta Radzyń Podlaski 4:0 i wciąż jest liderem trzeciej ligi

Dominik Nowak (trener Motoru Lublin): - Trzeba obiektywnie przyznać, że to zwycięstwo nie przyszło nam łatwo. Goście postawili nam bardzo wysokie warunki. Orlęta toczyły z nami wyrównany bój. Gratuluję ich piłkarzom, trenerowi. Spodziewałem się trudnej przeprawy. Biorąc pod uwagę, jak grają Orlęta, wydaje mi się, że w następnych spotkaniach będą zbierali punkty z najsilniejszymi, czego im życzę. Ponieważ, jak wspomniał trener Panek, nie bali się, grali piłką. My natomiast bardzo ciężko wchodziliśmy w pojedynek, ciężko było nam złapać rytm, ale cieszymy się ze zwycięstwa. W naszym przypadku, a gramy o awans, nie zawsze będziemy grać pięknie. Natomiast ta determinacja i same bramki, które strzeliliśmy po ładnych akcjach, cieszą. Cieszą, bo zdobywamy kolejne punkty, a one dla nas są najważniejsze. To nasz główny cel. Chcielibyśmy oczywiście grać ładnie, pięknie, ale dziś nie do końca wszystko funkcjonowało. Brakowało przyspieszenia, ale będziemy sobie na ten temat rozmawiać, będziemy to analizować. Mimo wszystko gratuluję swoim chłopakom. W takich zawodach, kiedy nie idzie, gratuluję swoim chłopakom złości, determinacji. Wiem, że Orlęta będą w górnej połówce tabeli, bo na to po prostu zasługują. Miałem okazję oglądać ich z Resovią. Mi to wystarczy, wiem, że będą punktować i nie będą mieli problemów z zostaniem w nowej trzeciej lidze.