Próba likwidacji SM była częścią ogólnopolskiej akcji Ruchu Palikota. W Lublinie podpisy pod obywatelskim projektem uchwały były zbierane w styczniu i lutym tego roku.
- Straż Miejska kojarzy się z fotoradarami, mandatami za drobny handel. Nie ma realnie wypływu na poziom bezpieczeństwa. A na jej funkcjonowanie wydamy w tym roku prawie 8 mln zł - wyjaśniał wówczas Michał Kabaciński, lubelski poseł RP. Ruch Palikota chciał, aby pieniądze wydawane przez ratusz na funkcjonowanie jednostki trafiły na opłacenie patroli policji oraz wyposażenie komisariatów.
Innego zdania był Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. W czwartek to powtórzył na sesji: - Straż Miejska jest potrzebna. Dba o porządek, bezpieczeństwo na ulicach miasta, w dzielnicach.
Sami radni nie dyskutowali nad projektem uchwały. Przeszli od razu do głosowania. Ostatecznie przeciwko likwidacji opowiedziało się 20 rajców, jeden się wstrzymał od głosu. Pomysł RP poparł tylko Jana Gąbka, radny niezrzeszony. - Obecne kompetencje strażników są za małe, funkcjonariusze nie mogą się uporać z dzikim handlem na ulicach jak to ma miejsce np. na ul. Zana. Trzeba dać im więcej uprawnień albo rozwiązać, bo w obecnej formule ta formacja się nie sprawdza - tłumaczył.
W lubelskiej Straży Miejskiej pracuje 140 osób, z czego 121 to funkcjonariusze mundurowi. Na jej funkcjonowanie ratusz zarezerwował w tym roku 7,7 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
