Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Tras rowerowych jest coraz więcej, ale to wciąż za mało (ZDJĘCIA)

Artur Jurkowski
Większa część ścieżki wzdłuż Bystrzycy i nad zalewem jest wyłożona kostką brukową
Większa część ścieżki wzdłuż Bystrzycy i nad zalewem jest wyłożona kostką brukową Jacek Babicz
Lubelscy cykliści mają obecnie do dyspozycji 65,2 km dróg rowerowych. - W większości są to ścieżki rekreacyjne, m.in. wzdłuż Bystrzycy, Zalewu Zemborzyckiego, w parku Jana Pawła II czy w wąwozie między LSM a Czubami - wylicza Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza. I dodaje: - Co roku staramy się, by długość tras rowerowych zwiększała się o kolejnych ok. 10 kilometrów.

W wakacje rowerzyści będą mogli w końcu skorzystać ze ścieżki budowanej wzdłuż ul. Osmolickiej i Cienistej nad Zalewem Zemborzyckim. Będzie miała 5,5 km: wzdłuż ul. Osmolickiej powstanie 2,8 km ścieżki, wzdłuż Cienistej - aż do skrzyżowania z ul. Krężnicką - 2,7 km. Droga ma być dwukierunkowa, o szerokości 2 metrów. Mają się przy niej pojawić trzy miejsca postoju dla rowerzystów, gdzie będą ławki, stojaki na rowery i kosze.

Inwestycja będzie kosztować 4,5 mln zł, z czego 2,8 mln zł stanowi wsparcie z funduszy UE. Trasa miała być gotowa jeszcze pod koniec ub. roku. - Niestety, warunki atmosferyczne pokrzyżowały te plany. Prace są już na ukończeniu. Rowerzyści będą mogli korzystać z tej nowej ścieżki od wakacji - twierdzi Kieliszek.

Nowe drogi dla cyklistów mają się w tym roku pojawić też m.in. wzdłuż ul. Filaretów, Zemborzyckiej, Drogi Męczenników Majdanka, Nowego Światu, Misjonarskiej.

- Nawierzchnie tych ulic są lub będą remontowane. Przy okazji prac staramy się zawsze wykonać wzdłuż takich dróg nowe połączenia dla rowerzystów - dodaje Kieliszek.

W tym roku system dróg rowerowych powiększy się o ponad 12 km nowych połączeń.

- Rzeczywiście idzie ku lepszemu - ocenia Aleksander Więcek z Porozumienia Rowerowego. Dodaje jednak, że system dróg dla cyklistów w Lublinie ma sporo wad. - Praktycznie nie ma żadnych tras w centrum miasta. A to duża przeszkoda, jeśli chodzi o możliwość dojazdu rowerem np. do pracy.

Ratusz tłumaczy, że w śródmieściu nie ma miejsca na budowę ścieżek rowerowych. - Ulice są wąskie, dodatkowo wzdłuż jezdni wyznaczone są miejsca do parkowania dla samochodów - wyjaśnia Kieliszek.

Rowerzyści narzekają też m.in. na nawierzchnię ścieżek. - Używanie kostki brukowej do budowy ścieżek to pomyłka. Jazda po nich jest daleka od komfortu. Ponadto są za wysokie krawężniki, za często trzeba się zatrzymywać na skrzyżowaniach. Sam często jeżdżę wzdłuż al. Spółdzielczości Pracy i przyznam, że rzadko korzystam z istniejącej tam ścieżki. Szybciej i wygodniej jest po prostu jechać po ulicy - wylicza Więcek.

- Odeszliśmy już praktycznie od wykorzystania bruku do budowy ścieżek. Powstające drogi są obecnie wykonywane z masy bitumicznej - informuje Kieliszek.

Wadą lubelskiego systemu ścieżek rowerowych jest brak powiązania ze sobą poszczególnych odcinków. Część z nich nie łączy się z innymi, jak np. ścieżka wzdłuż ul. Poniatowskiego.
Artur Jurkowski

Rowerem po Lublinie: gładko jak po stole jest rzadko. Nadal rządzi kostka

W Lublinie mamy ponad 65 km tras rowerowych. Przejechaliśmy niemal każdy ich metr, by powiedzieć Wam, którymi jeździ się najlepiej, a którymi najgorzej. Może pomoże to początkującym rowerzystom wybrać trasę weekendowej wycieczki, a doświadczonych kolarzy zachęci do przesyłania nam własnych uwag (na adres mejlowy autora bądź: [email protected]).

Wybraliśmy pięć najbardziej charakterystycznych odcinków.

Trasa wokół Zalewu Zemborzyckiego
Jak w reklamie pewnego piwa: "prawdopodobnie najmilsze miejsce do jazdy w Lublinie". Jeśli nie pominiemy urokliwego Starego Gaju, oczywiście. Oficjalnie trasa prowadzi wzdłuż ul. Osmolickiej i przy ul. Krężnickiej, ale największą frajdą jest okrążenie akwenu drogą przez las Dąbrowa. To piękne miejsce: rechot żab i śpiew ptaków, łabędzie na zalewie, do tego uwielbiana przez rowerzystów na "góralach" zabawa z omijaniem korzeni, fragmenty, gdzie trzeba manewrować trochę po piasku, wędkarze krzywo patrzący na płoszące im ryby rowery, walające się tu i tam puszki po piwie… No dobrze, więc nie jest to może ideał, ale apelujemy, by nikomu nie przyszło do głowy tej trasy wykładać kostką brukową. Nie ma co prawda takich planów, ale kto wie, co urzędnikom może przyjść do głowy.

Kondycja trasy (w skali 0-10): 8.
Przyjemność z jazdy (w skali 0-10): 9.

Trasa wzdłuż Bystrzycy
Nie ma nazwy, a szkoda, bo tyle przychodzi nam pomysłów. Np.: Trasa Jeźdźców bez Głowy. Albo: Trasa Samobójców na Dwóch Kółkach. A może po prostu :Trasa przez Rowerowe Piekło? Naprawdę, niejedno już tam widzieliśmy. A to wymijanie na trzeciego, czwartego, piątego, a to kolarze po kilku piwkach, piesi wchodzący na pas dla rowerów i święcie oburzeni, gdy zwróci im się uwagę, dzieci bez kasków, które wjeżdżają pod koła jadącym z naprzeciwka, ku wielkiej uciesze mamy i taty, inne dzieci wożone przez rodziców na rowerach (oczywiście bez kasków, bo "na pewno nic nam się nie stanie!"). Naprawdę, nawet zawodowcy muszą przyznać, że w weekendowe dni, gdy dwóch kółek na trasie nie brakuje, przejechanie nią dostarcza emocji równych wspinaczce na Mount Ventoux na Tour de France.

Niewiele pomaga nawierzchnia, czyli kochana przez władze miasta, a znienawidzona przez pedałujących, kostka brukowa. Niewygodna, o niskiej przyczepności, wybrzuszająca się, ale - wiadomo - tania. To jest: tania na początku, bo już teraz na tej drodze nie brak fałd i nierówności. Jak tanio będzie reperować te odcinki za kilka lat, dowiedzą się wszyscy podatnicy.

Kondycja trasy (w skali 0-10): 6.
Przyjemność z jazdy (w skali 0-10): 3.

Trasa wzdłuż ul. Krochmalnej
To w Lublinie wyjątek. Zamiast chodnikiem jedziemy pasem namalowanym na jezdni o długości 1400 m. Umówmy się, że jazda zatłoczoną ulicą tuż obok ciężarówek i pędzących osobówek jest równie przyjemna, jak seria zastrzyków przeciw wściekliźnie, ale nie ma co marudzić. Nie za-uważyliśmy, by kierowcy wpychali się na pas rowerowy, a sam asfalt jest w dobrym stanie.

Kondycja trasy (w skali 0-10): 8.
Przyjemność z jazdy (w skali 0-10): 5.

Trasa przy ul. Smorawińskiego i ul. Andersa
W końcu! Doczekaliśmy się czasów, gdy trasa rowerowa nie oznacza terkoczącej kostki brukowej, a płynną jazdę po gładkich polimerowych nawierzchniach. Te nie dość, że pozwalają jechać szybciej, to zwiększają przyczepność. Do tego wyraźne oznaczenia i uwaga, uwaga - jedyne w Lublinie rondo rowerowe (choć pytanie "Po co rowerzystom rondo?" - pozostaje bez odpowiedzi). Przy okazji: naprawiono już usterkę MPWiK, która wypadła tuż przy wspomnianym rondzie. Ale cóż, tak fajnie jest tylko przy części tej trasy, bo dalej, przy ul. Smorawińskiego, zdarza się i kostka, i asfalt. Nic to jednak, jak na optymistów przystało, czekamy aż w Lublinie wszędzie będzie tak pięknie. I przyjmujemy zakłady: jak długo przyjdzie nam czekać?

Kondycja trasy (w skali 0-10): 10 (przy ul. Andersa). Przyjemność z jazdy (w skali 0-10): 10 (przy ul. Andersa).

Trasa przy ul. Jana Pawła II
Chyba najbardziej charakterystyczna trasa dla miasta (bo mamy tu kostkę), choć znacznie rzadziej uczęszczana. To pierwsze trochę irytuje, mimo że kostka nie zdążyła się zniekształcić, to drugie to wyjątkowy luksus. Na plus trzeba zaliczyć dobre oznaczenia.

Kondycja trasy (w skali 0-10): 7 .
Przyjemność z jazdy (w skali 0-10): 7.
Paweł Franczak

Wypożyczymy rower od ratusza

Ponad 4 mln zł może kosztować uruchomienie w Lublinie samoobsługowych, ulicznych wypożyczalni rowerów.

Ratusz szuka firmy, która zaprojektuje 34 km nowej trasy dla cyklistów oraz 40 punktów wypożyczania rowerów. Wszystko ma być gotowe w połowie lipca 2014 roku. Stacje z rowerami staną m.in. na: Krakowskim Przedmieściu, pl. Zamkowym, pl. Wolności, dworcu PKP. Docelowo w miejskim systemie będzie używanych 400 rowerów.

Projekt obejmuje też budowę 34 km nowych tras dla rowerzystów. Z czego 6,1 km to będą nowe, asfaltowe drogi rowerowe, pozostałe 27,9 km to trasy wytyczone na jezdniach. Nowe ścieżki pojawią się na: al. Kompozytorów Polskich, Elsnera, al. Unii Lubelskiej, Podzamczu, Medalionów, Janowskiej i Żeglarskiej. Drogi dla cyklistów wyznaczone będą na jezdniach: Koncertowa, Kalinowszczyzna, Wyszyńskiego i Zamojska, Grabskiego, Zbożowa, Diamentowa, Nowy Świat, Wojciechowska, Bohaterów Monte Cassino, Wileńska, Dunikowskiego, Droga Męczenników Majdanka, Morwowa, Radziszewskiego, Szczygła, Turystyczna.
Artur Jurkowski

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski