Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada Powiatu nie odwołała przewodniczącego Sławomira Zygo

Małgorzata Szlachetka
Rada powiatu nie zdecydowała się w piątek odwołać Sławomira Zygo (PSL), Przewodniczącego Rady Powiatu, na którym ciążą zarzuty prokuratorskie. - Obawiam się, że o złożeniu tego wniosku zdecydowały względy polityczne - przekonywał radnych starosta Paweł Pikula (PSL).

- Uważam, że obowiązuje podstawowa zasada domniemania niewinności, a sprawa jest na wstępnym etapie - mówił tuż przed posiedzeniem starosta lubelski Paweł Pikula. - Gdybyśmy odwołali przewodniczącego już teraz, to zrobilibyśmy krzywdę człowiekowi.

Za odwołaniem Sławomira Zygo (prosił o przedstawianie go pełnym nazwiskiem i nie ukrywanie wizerunku) głosowało ostatecznie 7 radnych, 14 było przeciw. Jeden z radnych wstrzymał się od głosu. Głosowanie było tajne. Radni wrzucali karteczki do urny. Na czas trwania głosowania w swojej sprawie Sławomir Zygo wyszedł z sali. Wyjątkowo też prowadzenie tego posiedzenia przekazał swojej zastępczyni.

PSL, czyli partia Sławomira Zygo, ma w radzie powiatu większość, czyli 14 radnych (głosowało 11 nad wnioskiem o odwołanie przewodniczącego), w klubie PiS jest 9 osób (dwie nie głosowały), SLD ma dwóch przedstawicieli, a PO jednego. Jeden radny jest niezależny.

Przewodniczący Sławomir Zygo mówił dziennikarzom: - Dla mnie to jest najtrudniejsza sesja.
Tuż przed głosowaniem powiedział jeszcze z mównicy do zebranych na sali radnych: - Czuję się niewinny, ale więcej informacji na ten temat nie mogę dla dobra śledztwa powiedzieć.
Przypomnijmy, że na wcześniejszej konferencji prasowej Zygo tłumaczył, że padł ofiarą prowokacji, którą wkrótce zdemaskuje.

Wniosek w sprawie odwołania Sławomira Zygo zgłosił PiS. "Zachowania tego nie można usprawiedliwiać słowami - "Piłem jak Polak". Mamy nadzieje, że wynik 2,4 promila alkoholu we krwi oraz działania p. Sławomira Zygi skutkujące zatrzymaniem przez policję - to nie standardy panujące w PSL. Przedstawiciele PSL w Radzie Powiatu przyłączą się do naszego wniosku, wybierając chociażby ze swojego grona, kandydata godniejszego funkcji Przewodniczącego Rady Powiatu." - to fragment oświadczenia Ryszarda Golca, Przewodniczącego Klubu PiS Rady Powiatu w Lublinie.

Ostatni punkt posiedzenia Rady Powiatu, w przeciwieństwie do poprzednich, był tuż przed głosowaniem mocno komentowany.

- To głosowanie nie powinno mieć wymiaru politycznego, ale etyczno-moralny. Z punktu widzenia wizerunku Rady Powiatu, nie jest dobrze, kiedy reprezentuje ją osoba z zarzutami prokuratorskimi. Ta sytuacja stawia nas w bardzo niezręcznej sytuacji - przekonywał radę Ryszard Golec, Przewodniczący Klubu PiS Rady powiatu w Lublinie, która złożyła wniosek o odwołanie Sławomira Zygo z funkcji Przewodniczącego Rady Powiatu.

W tym samym tonie wypowiedział się na w trakcie posiedzenia radny Piotr Sawicki (PO). - Nie powinniśmy w kuluarach rozmawiać o tym, czy radny bije żonę, albo czy ma założoną Niebieską Kartę. Przewodniczący Zygo sprawnie prowadzi sesje, ale liczyłem na to, że sam, honorowo, zrezygnuje z funkcji oraz że jego klub PSL pomoże mu podjąć taką decyzję.

Sawicki dodał: - Miałem nadzieję, że przewodniczący w poczuciu swojej niewinności sam zgłosi się do prokuratury i będzie starał się wszystko wyjaśnić. Tym głosowaniem mamy odpowiedzieć sobie, czy chcemy, aby reprezentował nas na zewnątrz ktoś, kto ma - mimo wszystko - poważne zarzuty. Czy uznamy, że partia matka obroni wszystkie, nawet najmniej kochane dzieci?

Starosta Pikula poinformował z mównicy radnych, że osobiście będzie głosował przeciw wnioskowi o odwołanie.
- Nie można postąpić pochopnie. Wniosek o odwołanie drastycznie i ewidentnie wskazuje na winę. Odwołanie byłoby przedwczesne i nie do końca lojalnym zachowaniem wobec grupy radnych. Z ubolewaniem chcę też zauważyć, że powodem złożenia tego wniosku były względy polityczne i próba zdyskredytowania pana Zygo za wszelką cenę.

Dowiedzieliśmy się, że na koniec sesji przewodniczący Zygo poprosił, aby w pełnieniu obowiązków reprezentowali go zastępcy.

***

Przypomnijmy. Prokuratura postawiła trzy zarzuty Przewodniczącemu Rady Powiatu Lubelskiego. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Pierwszy zarzut dotyczy kierowania gróźb karalnych pod adresem byłej żony, polityk PSL w nocy z 11 na 12 maja miał gonić żonę na rowerze i grozić jej śmiercią. Na zorganizowanej później konferencji Sławomir Zygo przyznał się, że był w dniu incydentu pijany. - Bezsprzeczną kwestią jest, że w sobotę byłem pod wpływem alkoholu, ale czy w dniu wolnym od pracy nie miałem do tego prawa? - mówił na konferencji prasowej działacz PSL.

Sławomir Zygo odpowie też za prowadzenie roweru w stanie nietrzeźwym, wynik jego badania krwi to 2,4 promila alkoholu. Trzeci zarzut dotyczy kierowania gróźb pod adresem brata żony i towarzyszącej jej kobiety, do czego miało dojść 3 maja.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski