Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak chcieli młodych, to mają młodych...

Tomasz Biaduń
Start Lublin nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem AZS Radom w meczu 22. kolejki drugiej ligi mężczyzn. Lublinianie rozgromili przyjezdnych 78:58. Zwycięstwo mogło być jednak jeszcze okazalsze, gdyby nie fatalna czwarta kwarta w wykonaniu podopiecznych trenera Piotra Karolaka. Gospodarze zdobyli w niej ledwie trzy oczka, co jest ich najniższym wynikiem w sezonie.

- Wszyscy chcieli młodych, to dostali młodych - ironicznie skomentował postawę swoich graczy w tej części gry Karolak. Szkoleniowiec przez całe dziesięć minut dał grać najmniej doświadczonym zawodnikom w swojej kadrze. - Powiedziałem sobie, że niech się dzieje co chce, ale nie będę nikogo zmieniał niezależnie od biegu wydarzeń - tłumaczył Karolak. Swoje pierwsze punkty z gry w ostatniej części meczu lublinianie zdobyli... na przeszło minutę przed końcem, gdy za dwa trafił Edward Kukliński. W tym momencie publika zgromadzona w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich zareagowała tak, jakby młody skrzydłowy zapewnił swojej drużynie zwycięstwo koszem zdobytym w ostatniej sekundzie. Ze sporym dystansem podszedł do sytuacji również sam Karolak, który z uśmiechem na ustach energicznie uniósł ręce ku górze. - Myślałem, że mistrzostwo świata zdobyliśmy - śmiał się trener. Przed punktami Kuklińskiego jedynym punktującym Startu był Bartłomiej Karczewski, który kilka minut wcześniej zaliczył celnego osobistego. - Dziwi mnie ta czwarta kwarta. W pierwszej połowie wszyscy młodzi mieli dobre wejście i nie wiem skąd wzięła się u nich taka niemoc. Kompletnie zapomnieli jak się gra w koszykówkę i na czym polega basket. Co ciekawe jednak, tragicznie było tylko w ataku, bo po drugiej stronie parkietu radzili sobie całkiem nieźle - oceniał już z poważną miną Karolak.

Szkoleniowiec mógł sobie spokojnie pozwolić na tak nonszalanckie ostatnie dziesięć minut, bowiem wygraną jego podopieczni zapewnili sobie już dużo wcześniej. Po pierwszej kwarcie prowadzili 27:9. - Przed meczem założyliśmy sobie, że jest to pierwsze starcie play-off. Cieszy mnie to, że zawodnicy rzeczywiście w ten sposób podeszli do spotkania. Byli skoncentrowani, zmobilizowani i na pewno rywalom nie popuścili - mówi z zadowoleniem Karolak.

Start Lublin - AZS Radom 78:58 (27:9, 21:14, 27:25, 3:10)

Widzów: 350 Sędziowali: Bartosz Kosmala i Marcin Wajgiel
Start: Król 20 (2x3), Sikora 12 (2x3), Bidyński 10, Karczewski 10 (1x3), Samborski 8, Fijałka 6, Rak 4, D. Myśliwiec 2, Oszóst 2, Zduniak 2, Kukliński 2, Pawelec. Trener: Piotr Karolak.
AZS: Plutka 19, Hernik 13, Badeński 8, Serbala 7 (1x3), Wiklik 6, Piros 3 (1x3), Mikos 2, Kulik, Wróbel. Trener: Marek Brzeźnicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski