Lerue przez jedenaście lat pracował jako rysownik w Delegacji do Opisywania Starożytności w Królestwie Polskim. Do jego zadań należało podróżowanie po polskich ziemiach i prace przy inwentaryzacji zabytków. Później artysta sam wydał prace przedstawiające obiekty z Lubelszczyzny, regionu, z którego sam pochodził. Dzięki temu możemy dzisiaj cieszyć oczy wieloma przed-stawieniami z XIX-wiecznego Lublina.
Wśród bogatej spuścizny artystycznej po Lerue nie można pominąć akwareli z widokiem kościoła św. Michała. Warto nadmienić, że Lerue uwiecznił kościół tuż przed zniknięciem świątyni z panoramy miasta. Na akwareli nie sposób doszukać się jednak znaków zapowiadających koniec kościoła. Nieuważny obserwator może odnieść wrażenie, że ma do czynienia z widokiem kościoła ustawionego na odludziu, a nie w środku miasta. Drzewa przysłaniają widok staromiejskich kamienic, fragment murów na wschód od świątyni prezentuje się nad wyraz skromnie.
Kościół św. Michała przez lata swojego istnienia pełnił różnorodne funkcje. Zaczynał jako świątynia parafialna, w latach 1574-1826 był kolegiatą; a następnie awansował do roli katedry. Był nią krótko, bo za-ledwie do 1832 r. W tym roku kościół zamknięto i rozpoczął się jego upadek. Nie pomogły apele mieszkańców wysyłane do władz, pieniędzy na remont świątyni nikt nie chciał dać. W 1846 r. zapadła decyzja o rozbiórce. Wyposażenie świątyni rozdysponowano pomiędzy lubelskimi kościołami, z czego najwięcej rzeczy powędrowało do katedry, m.in. Krzyż Trybunalski, epitafium Sebastiana Klonowica, ołtarz ufundowany przez Sapiehę. W 1952 r. zlikwidowano także stary przykościelny cmentarzyk. Szczątki z okolic dawnej fary trafiły na cmentarz przy ulicy Lipowej. Proces rozbiórki został zakończony w 1855 r. Dwa lata później w miejscu po świątyni utworzono skwer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?