Nowe zasady wywozu śmieci: Lubelski ratusz dostarczy mieszkańcom pojemniki i worki

- Podobno przysługuje nam jeden worek o pojemności 120 litrów na dwa tygodnie na frakcję suchą. Nie da się w nim zmieścić wszystkich śmieci. Czy za dodatkowy worek trzeba będzie zapłacić? - dociekała Maria Dudziak, przewodnicząca zarządu dzielnicy Szerokie.

- Każdy może oddać tyle śmieci, ile wyprodukuje w ramach stałej opłaty. Zapłacimy tyle samo, bez względu na to, czy oddamy jeden, czy cztery worki ze śmieciami - wyjaśniał Marcin Rycaj z Wydz. Ochrony Środowiska UM Lublin.

Worki i pojemniki dostarczy wszystkim miasto. A w zasadzie firmy, które zostały wybrane do obsługi systemu odpadów: Kom-Eko lub MPO Sita. - Na pewno ich nie zabraknie - zapewnia Robert Wiciński, prezes MPO Sita.

W "pakiecie startowym" dostaniemy tyle worków, ile szacunkowo możemy zużyć w ciągu pół roku.

- W naszym przypadku są to 23 worki. Ale jeśli zostaną wykorzystane szybciej, to dostarczymy brakujące. Zasada będzie taka: ile worków odbieramy, tyle pustych zostawiamy - mówi Wiciński.

Śmieci można wkładać tylko do pojemników i worków dostarczonych przez Kom-Eko lub MPO. Znajdujące się w innych opakowaniach nie będą odbierane. - Dopasowanie pojemników do rejonów, na które jest podzielone miasto, zajmie 2-3 tygodnie. Do tego czasu może się zdarzyć, że osoby mieszkające w dotychczasowym rejonie obsługiwanym przez Kom-Eko będą wrzucały śmieci do kontenerów MPO - precyzuje Rycaj.

Nie zmienią się zasady segregacji. Śmieci dzielimy na: frakcje suchą (m.in. papier, szkło), mieszaną, odpady zielone, wielkogabarytowe oraz gruz (tu roczny limit wnosi 1 m sześc.)

Zużyte opony, a także m.in. odpady wielkogabarytowe, np. starą sofę, będziemy mogli również dostarczyć do punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych: dla rejonów Kom- -Eko przy ul. Metalurgicznej, dla MPO - przy Ciepłowniczej.