Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chudniesz-Wygrywasz Zdrowie: Powstrzymajmy falę otyłości u młodych

Konrad Gaca
Bartek Mielczniek
Bartek Mielczniek Agnieszka Kozłowska/Gaca centrum
Otyłość to problem osób w każdym wieku. Coraz częściej dotyka ona dzieci i młodzież, czyli osoby, które zdawać by się mogło, powinny mieć z nią jak najmniej kłopotów. Nie łudźmy się, że u młodych nadwaga w cudowny sposób sama stopnieje. W tym przypadku potrzebne jest kompleksowe działanie, które pozwoli odzyskać radość życia oraz pomoże zmienić nawyki żywieniowe.

Dzieci w Polsce mają coraz większe problemy z nadwagą. To, niestety, wynik zaniedbań ibraku odpowiedzialności ze strony dorosłych. Od początku młodzi są bombardowani reklamami zachęcającymi do jedzenia niezdrowych potraw, lansuje się modę na szkodliwe przekąski i dania. W dzieciach buduje się przekonanie, że jedzenie batoników lub frytek z hamburgerami jest fajne. Co gorsza, sami rodzice i opiekunowie często też niezbyt przejmują się tym, aby ich pociechy jadły smacznie i zdrowo. Często po prostu idą na łatwiznę. Kupienie dziecku porcji fast foodu jest znacznie prostsze niż przygotowanie zdrowego posiłku oraz wytłumaczenie, dlaczego warto odżywiać się właśnie w ten sposób. O dietę dzieci nie dbają ich rodzice, nie dbają szkoły, których sklepiki wypełnione są produktami pełnymi cukru, a wynik jest taki, że rośnie nam pokolenie od młodych lat niesprawne i narażone na choroby układu krążenia, ruchu i pokarmowego.

To nie koniec kłopotów, bo otyłość często powoduje duże problemy natury emocjonalnej. Młodzi ludzie przechodząc przez wiek dojrzewania, przeżywają ogrom stresów, towarzyszących temu okresowi. Jeśli do tego dojdą kłopoty z nadwagą, to sytuacja staje się dramatyczna. Nasilające się poczucie braku akceptacji swojego wyglądu przekłada się także na całkowitą samoocenę. Nastolatkowie czują się gorsi od innych, nie wierzą w odnoszenie sukcesów w szkole oraz w relacjach z innymi. Zamykają się w sobie, unikają wychodzenia z domu i aktywności, a jedynym sposobem, jaki znają na złagodzenie stresu, jest pożeranie niezdrowego jedzenia, pełnego prostych węglowodanów i tłuszczów trans. Takie zajadanie nerwów przynosi ukojenie, ale tylko na moment. Prawdziwe problemy zostają i towarzyszą także w dorosłym życiu. Dlatego trzeba jak najszybciej przerwać to błędne koło i zacząć żyć mądrze. Znakomitym początkiem rozpoczęcia pracy nad sobą są wakacje. Wysokie temperatury skutecznie i w pełni naturalnie pomagają panować nad rozbuchanym apetytem, długie i słoneczne dni dodają nam optymizmu i wiary we własne siły, a czas wolny od pracy lub nauki pozwala nam uniknąć wielu stresów i nerwowych sytuacji, na które zwykle jesteśmy narażeni kiedy indziej. Warto sprawić, aby te wolne dni stały się także czasem wolnym od złej i szkodzącej nam diety. Nie warto dłużej zwlekać z naprawieniem własnego życia.

Kiedy schudłem, nie poznawali mnie znajomi
16-letni Bartek Mielniczek z Zamościa z Gaca System schudł 52 kilogramy. Dzisiaj wygląda znakomicie i trudno uwierzyć, że ten wysoki chłopak jeszcze w ubiegłym roku, mając 178 cm wzrostu, ważył aż 123 kg. Taka nadwaga w tak młodym wieku była ogromnym problemem.

Pamiętasz, jak zacząłeś korzystać z Gaca System?
Oczywiście. Wszystko zaczęło się dzięki znajomej mojej mamy, która korzystała z tego programu. Była nawet pilotką jednej z poprzednich akcji i miała niesamowite wyniki. To ona powiedziała naszej rodzinie, że jeśli chcę wreszcie schudnąć, powinienem trafić właśnie tam.

Rozumiem, że to nie było Twoje pierwsze podejście do odchudzania.
Dokładnie. Wcześniej próbowałem różnych diet i nic z tego nie wynikało. Szczerze to muszę przyznać, że od małego miałem problemy z otyłością.

W ciągu siedmiu miesięcy udało Ci się schudnąć 52 kg i teraz wyglądasz znakomicie.
Czuję się jak zupełnie inny człowiek, jakby wszystko nagle zmieniło się na lepsze. To superuczucie. Wiem, że wyglądam zupełnie inaczej niż wcześniej, bo niektórzy ze znajomych mieli po prostu kłopoty z rozpoznaniem mnie. Przyzwyczaili się do mojego starego wyglądu i nie mogli uwierzyć, że mogłem się aż tak zmienić.

Czy w czasie całego procesu redukcji pojawiały się jakieś chwile zwątpienia, momenty kryzysu, kiedy czułeś, że nie dasz rady?Nie było tak źle. Systematycznie korzystałem z konsultacji, w czasie których dostawałem konkretne wiadomości, co mam jeść i jak powinienem trenować. Wiedziałem, że jak będę to robił, to schudnę i dlatego jakoś było mi łatwo. Nie przypominam sobie jakichkolwiek wielkich kryzysów. Jedynym problemem były chwile w domu, kiedy mama przygotowała coś pysznego i pachnącego, a to nie pokrywało się z zaleceniami, jakie dostałem. Wtedy bywało ciężko, ale wytrzymywałem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski