Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Służba zdrowia: Jak długo można czekać na zabieg? Bardzo długo

Krystian Lurka
Poszkodowana w kwietniowym wypadku Laura Kubas do tej pory nie wróciła do zdrowia. I nie zapowiada się, że szybko tak się stanie. Kiedy 5 lipca poszła do szpitala ortopedycznego w Poznaniu umówić się na wizytę, ten wyznaczył jej termin operacji kolana na 7 lipca, ale... 2020 roku.

ZOBACZ:
OPERACJA KOLANA W POZNANIU? ZA SIEDEM LAT, LUB ZA... CZTERY TYSIĄCE

Taki termin może wydawać się "wyjątkowy". Otóż nie, internauci pod tekstem, umieszczonym na gloswielkopolski.pl podają kolejne przykłady.

"Znajomemu wyznaczyli termin operacji nadgarstka za 10 lat" - pisze "znajoma". "Potwierdzam. Artroskopia barku we wspomnianym szpitalu to 2023 rok. Mam to na piśmie" - pisze użytkownik "Rudy103", a inny dodaje: "Niestety, znajoma ma czekać na operację stawu biodrowego jeszcze 4 lata".

Dlaczego tak jest? Lekarze mówią wprost: - Brakuje pieniędzy. Na tak długi czas oczekiwania składają się zbyt małe kontrakty podpisane przez szpitale z Narodowym Funduszem Zdrowia, drogie zabiegi i operacje i zbyt duża liczba pacjentów.
Co na to NFZ? Sugeruje, żeby pacjenci zapisywali się do powiatowych szpitali, w których nie ma kolejek. Tylko, że te placówki, nie zawsze mają tak nowoczesny sprzęt, jak te w Poznaniu.

Rozmawiamy z Barbarą Krystyną Kozłowską, z biura rzecznika praw pacjenta.

Od czego zależy to, czy pacjent zostanie operowany natychmiast, czy jest zapisany na jakiś termin?
Barbara Krystyna Kozłowska: Operacje w szpitalach są udzielane według kolejności zgłoszenia. Świadczeniodawca, czyli szpital, wpisuje pacjenta na listę oczekujących. Na takiej liście umieszcza się każdego pacjenta, z wyjątkiem osób znajdujących się w stanie nagłego zagrożenia życia lub zdrowia. Tacy pacjencie określani są jako "przypadek pilny". Ich stan jest bardzo zły i istnieje zagrożenie nagłego jego pogorszenia. Oni operowani są poza kolejką. Pozostałe osoby są kwalifikowane jako "pacjenci w stanie stabilnym" i muszą czekać na wyznaczony termin zabiegu lub operacji.

Co może zrobić pacjent, który został przypisany do kategorii "stabilny", a chce przyspieszyć termin operacji?
Barbara Krystyna Kozłowska: Jeżeli jego stan się pogorszył, to może ponownie iść lekarza, aby ten po raz kolejny go przebadał. Być może wtedy jego stan będzie "pilny". Może także znaleźć inne placówki, w których są mniejsze kolejki.

A co, jeśli uważa, że powinien być operowany wcześniej?
Barbara Krystyna Kozłowska: Może napisać wniosek do regionalnego oddziału funduszu zdrowia z prośbą zweryfikowania terminu i sprawdzenia rzeczywistego czasu oczekiwania na operację.
Rozmawiał Krystian Lurka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski