Lubelski tygrys

Prace nad przystosowaniem grand tigera do surowych dyrektyw Unii Europejskiej prowadzono w fabryce przy ul. Mełgiewskiej. Zajmowali się tym wysoko kwalifikowani byli pracownicy Daewoo i Intralla. Firma Pol-Mot Warfama ma siedzibę w Dobrym Mieście w woj. warmińsko-mazurskim.

- Wszystkie przeróbki, w tym zmiana zabudowy i silnika oraz testy i badania, prowadzone były przez naszą ekipę - podkreśla Jan Wielgus, członek zarządu Pol-Mot Warfama, dyrektor oddziału w Lublinie.

Chiński pick-up marki ZXAuto świadectwo homologacji otrzymał w ubiegłym tygodniu. Lubelskim inżynierom, jako pierwszym w Polsce i jednym z pierwszych w Europie, udało się uzyskać taką dokumentację na samochód pochodzący z Chin.

Produkcja grand tigerów być może prowadzona będzie w Lublinie, ale decyzja jeszcze nie zapadła.

- Rozważamy taką możliwość - ujawnił Kurierowi Mariusz Lewandowski, rzecznik prasowy Pol-Mot Warfama. - Trwają właśnie rozmowy na temat dalszych losów tigera. Musimy przy tym pamiętać, że sytuacja rynkowa jest teraz zupełnie inna niż przed rokiem, kiedy zaczynaliśmy prace w lubelskim ośrodku - dodaje rzecznik Lewandowski.

Tiger przerobiony w Lublinie to samochód z podwójną kabiną oraz przestrzenią ładunkową. Ma napęd na 4 koła, z możliwością odłączenia przedniej osi. Wyposażono go w silnik diesla hyundai D4CB o pojemności 2,5 l, spełniający surową normę Euro IV. Auto w standardzie będzie wyposażone m.in. w system ABS i EBD, klimatyzację, elektryczne szyby, centralny zamek oraz radio z CD. Pick-up formalnie jest autem ciężarowym, więc firmy będą mogły dokonać pełnego odliczenia podatku VAT.

To nie jedyna inwestycja Pol-Mot Warfama w Lublinie. W ośrodku badawczo-rozwojowym pracownicy lubelskiego oddziału pracują teraz nad ciągnikiem 904S z silnikiem perkinsa.

- Przygotowujemy właśnie dokumentację na zabudowę silnika - informuje Jan Wielgus.