Podczas weekendowego Grand Prix w Lublinie aż pięciokrotnie stawała na podium, a już jutro odlatuje z reprezentacją Polski do włoskiej Novary, aby wystartować w prestiżowych międzynarodowych zawodach na długim basenie. Zamościanka pływa kilkoma stylami, stąd jej bardzo dobre rezultaty w stylu zmiennym. - We Włoszech popłynę dopiero w niedzielę na dystansie 200 m zmiennym oraz z koleżankami z reprezentacji w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym i liczę na dobre wyniki - mówi Radlińska.
Zamościanka ma również olbrzymie szanse wyjechać na mistrzostwa Europy juniorów (8-12 lipca; Praga), a nawet powalczyć o minimum na MŚ seniorów, które na przełomie lipca i sierpnia odbędą się w Rzymie. - Po powrocie z Novary czeka mnie ciężkie praca, bowiem rozpocznę przygotowania do MP seniorów w Ostrowcu i tam będę chciała uzyskać kwalifikację na ME juniorów do Czech - informuje zamościanka.
Pływaczka Orki uczy się w Gimnazjum nr 4 w Zamościu i musi pogodzić naukę z wyczynowym uprawianiem sportu. - Trenuję dwa razy dziennie. Pierwszy raz w wodzie pojawiam się już o szóstej rano, a drugie zajęcia mam o godz. 15. Po zakończeniu gimnazjum planuję kontynuować naukę w Liceum Społecznym i dalej współpracować z trenerem Lewickim - mówi Radlińska.
- Pływaniem zainteresowałam się w drugiej klasie szkoły podstawowej, a swoje pierwsze medale zdobyłam mając 10 lat. Jednym z moich największych dotychczasowych sukcesów było trzecie miejsce w Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy w Belgradzie, który jest uznawany za odpowiednik oficjalnej olimpiady dla seniorów. Przed rokiem dwukrotnie wygrałam swoje wyścigi podczas wielomeczu na Cyprze na dystansie 50 m motylkowym i 200 m zmiennym i były to moje pierwsze zwycięstwa w zawodach zagranicznych - dodaje.
Radlińska w tym roku ma już nawet "na rozkładzie" Zuzannę Mazurek (Fala Kraśnik), olimpijkę z Pekinu i młodzieżową mistrzynię świata z meksykańskiego Monterrey (2008) na 200 m stylem grzbietowym, którą pokonała 22 lutego na zawodach ligowych w Lublinie w wyścigu na 100 m grzbietem. - To miłe uczucie wygrywać z olimpijką, choć zdaję sobie sprawę, że Zuza potraktowała ten wyścig treningowo i być może miała słabszy dzień, a ja dobry... - kończy zamościanka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?