Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakłady Tytoniowe w Lublinie walczą o przetrwanie

EP
Zakłady Tytoniowe w Lublinie walczą o przetrwanie
Zakłady Tytoniowe w Lublinie walczą o przetrwanie Jacek Babicz
Ponad 34 mln zł - taką stratę wygenerowały Zakłady Tytoniowe w Lublinie na koniec ubiegłego roku. Firma stoi nad przepaścią. Zarząd chwyta się ostatniej deski ratunku - chce wyemitować nowe akcje. Liczy na inwestora, który wyłoży miliony, by je nabyć. - To wszystko miało wyglądać zupełnie inaczej - komentują plantatorzy.

Na początku 2011 r. zakłady przejęła francuska firma biotechnologiczna Biosyntec. Za 70 proc. akcji Skarbu Państwa zapłaciła 32 mln zł. Plany były bardzo ambitne. Mówiono o wartych 100 mln zł inwestycjach, innowacyjnych produktach i nowych miejscach pracy. Na zapowiedziach się jednak skończyło. Już w ubiegłym roku głośno było o problemach finansowych spółki. Teraz wydają się one tylko pogłębiać. Zarząd spółki ma jednak pewien pomysł.

- W firmie szykują się bardzo duże zmiany - poinformował nas jeden z pracowników zakładów. Dodał, by szczegółów szukać w Monitorze Sądowym. Rzeczywiście, pojawiło się tam ogłoszenie o zaplanowanym na 8 sierpnia nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. W planach są uchwały m.in. o obniżeniu kapitału zakładowego, a następnie jego podwyższeniu oraz emisji akcji.

Co mają na celu te wszystkie działania? - Sytuacja spółki nie jest najlepsza - tłumaczy oględnie Dariusz Witkowski, prezes Zakładów Tytoniowych w Lublinie. I przyznaje, że strata spółki wyliczona na koniec ubiegłego roku wyniosła ponad 34 mln zł.

Szef ZTL zapewnia, że zarząd ma plan jak postawić firmę na nogi, na "działania restrukturyzacyjne" nie ma jednak pieniędzy. Do tego firma ma problemy z regulowaniem bieżących zobowiązań. - Spółce bardzo potrzebne jest pilne dokapitalizowanie - mówi wprost Witkowski. Aby zdobyć gotówkę ZTL zamierzają wyemitować nowe akcje (po obniżonej cenie z 7,5 zł do 50 gr). Cały skomplikowany zabieg, w dużym uproszczeniu, sprowadza się do tego, że pulę wartą 6 mln zł ma zakupić Biosyntec. Z kolei drugi pakiet wart 20 mln zł może trafić do Francuzów albo do innego, wskazanego przez nich inwestora.

Ten pomysł budzi największe obawy mniejszych akcjonariuszy. - W wyniku zaproponowanych zmian plantatorzy zostaną pozbawieni nawet resztek wpływu na działalność ZTL - komentuje Leszek Barwiński, przewodniczący Rady Krajowej Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych.

Zarząd spółki tłumaczy jednak, że musiał zaoferować nowe akcje Francuzom bądź nowemu inwestorowi, bo potrzebny wkład przekracza możliwości finansowe pozostałych akcjonariuszy. - To potwierdza najgorsze obawy rolników. Inwestor, który miał rozwijać ZTL nie tylko nie przekazał obiecanych środków, ale przez ostatnie lata przejadał kapitał firmy, co zaowocowało stratami, pokrywanymi teraz z pomniejszania tegoż kapitału, z wymierną stratą dla drobnych akcjonariuszy, tj. głównie plantatorów - uważa Barwiński.

Treści, za które warto zapłacić!
RAPORTY, KOMENTARZE, REPORTAŻE
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski