Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy zremisowała w Stalowej Woli ze Stalą 1:1

Marcin Puka
Piłkarze drugoligowej Wisły Puławy zremisowali na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola 1:1. Obydwie bramki padły z rzutów karnych. Na prowadzenie miejscowych wyprowadził Wojciech Reiman, a wynik meczu wyrównał Konrad Nowak.

Piłkarze Wisły jechali do Stalowej Woli na mecz ze Stalą zrehabilitować się za porażkę przed własną publicznością z Olimpią Zambrów 0:3. Tyle tylko, że także miejscowi chcieli się odkuć za niepowodzenie z Lublina, gdzie przegrali z Motorem aż 0:4. Paweł Wtorek, trener Stali zapowiadał, że w przypadku niepowodzenia z Dumą Powiśla poda się do dymisji. Zmienił on skład swojej drużyny, ale także Wisła po raz pierwszy w tym sezonie zaczęła sobotnie spotkanie dwoma napastnikami.

Pierwsi zaatakowali gospodarze, ale uderzenie Radosława Mikołajczaka było niecelne. Następnie na boisku nic ciekawego się nie działo, mimo, że warunki atmosferyczne do gry były dobre. Aż przyszła 16 minuta, kiedy to sam na sam z Tomaszem Wietechą znalazł się Paweł Jabkowski, ale lepszy okazał się bramkarz Stali. Za chwilę strzelał Iwan Litwiniuk, lecz Wietecha zdołał odbić piłkę. Goście ruszyli odważniej do przodu, ale bez bramkowego efektu. Dobrą okazję do objęcia prowadzenia miał m.in. Szymon Martuś. Także miejscowi mogli otworzyć wynik, lecz do bramki z kilku metrów nie trafił Michał Czarny.

W 36 min piłkę ręką w polu karnym zagrał Przemysław Kwiatkowski i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Wojciech Reiman pewnym uderzeniem z jedenastu metrów nie dał szans Nazarowi Penkowcowi. To już czwarty rzut karny przeciwko Dumie Powiśla w sezonie 2013/14, a dotychczas rozegrali oni dwa mecze. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Drugie 45 minut to ataki Wisły, ale Wietecha cały czas zachowywał czyste konto. Następnie gospodarze nie pozwalali na rozwinięcie skrzydeł gościom, umiejętnie broniąc korzystnego wyniku. W 63 min Jacek Magnuszewski, trener Wisły zdecydował się na potrójną zmianę. Te roszady przyniosły ożywienia, a w 69 min po „ręce” jednego z piłkarzy z Podkarpacia, mieli rzut karny dla Wisły, który na bramkę zamienił Konrad Nowak.

Gospodarze mogli szybko odpowiedzieć, ale dobrze w bramce spisywał się Penkowec broniąc m.in. strzał z rzutu wolnego Damiana Judy.

W końcówce meczu obydwie strony mogły przechylić szalę na swoją korzyść. Najpierw w 87 min uderzenie Nowaka kapitalnie wybronił Wietecha, a za chwilę Penkowec nie dał się pokonać w sytuacji sam na sam z Michałem Bogaczem.

Stal Stalowa Wola – Wisła Puławy 1:1 (1:0)
Bramki:
Reiman 38 z rzutu karnego – Nowak 69 z rzutu karnego
Żółte kartki: Mikołajczak, Reiman, Łanucha – Maksymiuk, Litwiniuk, Wiącek, Budzyński, Pielach
Widzów: 600
Sędziował: Robert Marciniak z Krakowa
Stal: Wietecha - Czarny, Reiman, Kantor, Juda, Łanucha, Bartkiewicz, Majowicz, Argasiński, Mikołajczak, Bogacz
Wisła: Penkowec – Gawrysiak, Pielach, Budzyński, Kwiatkowski, Jabkowski (63 Niezgoda), Maksymiuk, Wiącek Litwiniuk (63 Charzewski), Nowak, Martuś (63 Nowosielski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski