Do pierwszej próby przemytu doszło w środę. - W trakcie kontroli celnej funkcjonariusze zwrócili uwagę na przednią część pustej skrzyni ładunkowej ciężarowego citroena na białoruskich numerach rejestracyjnych - mówi Marcin Czajka z Izby Celnej
w Białej Podlaskiej.
Ukryte papierosy wytropił pies celników. W 30 pudłach było, aż 18 tys. paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej 190 tys. zł. - Kierowca tłumaczył, że zgodził się jedynie na dostarczenie samochodu do Białegostoku, za co miał otrzymać 200 dolarów i nic nie wiedział o ukrytych papierosach. 35-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Oprócz papierosów celnicy zajęli też samochód, który posłużył do przemytu - dodaje Marcin Czajka.
Do kolejnej próby przemytu doszło w czwartek. Papierosy były przewożone osobowym mercedesem z przyczepką na ukraińskich numerach. - Jedna ze ścianek przyczepki została przerobiona. Celnicy znaleźli w niej 4,9 tys. paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej 39 tys. zł. I tym razem kierowca wyjaśniał, że nic nie wiedział o ukrytych papierosach - mówi Marcin Czajka.
Funkcjonariusze zajęli papierosy oraz samochód z przyczepką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?