Warstwa ścieralna jest układana obecnie na wysokości Jastkowa i Panieńszczyzny najezdni prowadzącej w kierunku Warszawy. To jeden z najszerszych odcinków trasy. Są tam cztery pasy ruchu, każdy po 3,5 metra. Do tego dochodzi 2,5-metrowej szerokości pas awaryjny. – Warstwa ścieralna ma cztery centymetry grubości. W ciągu jednego dnia rozkładarki są w stanie umieścić asfalt na odcinku ok. kilometra. Zużywają do tego 1400 ton masy bitumicznej – opisuje Nalewajko.
Niemal natychmiast po rozłożeniu asfaltu w nawierzchnię wgrzewane jest oznakowanie poziome. – Na drogach ekspresowych nie stosujemy malowania – przypomina Nalewajko.
Najwięcej do zrobienia drogowcy mają w dolinie Ciemięgi. Tam trwają prace związane z wykonaniem podbudowy pod jezdnię. – Odcinek ma kilkaset metrów. Trasa przebiega tu po nasypie, którego jeszcze dwa miesiące temu w ogóle nie było. Prace na tym fragmencie trwają całą dobę – podkreśla Nalewajko.
Najbardziej okazale wygląda jednak węzeł Lublin Sławinek. To miejsce, gdzie połączą się ze sobą trzy drogi krajowe: 12, 17, 19. – To jedne z dwóch, obok węzła Rudnik przy al. Spółdzielczości Pracy, największych węzłów na powstającej trasie ekspresowej – przypomina Nalewajko.
Jezdnie są poprowadzone nasypami, w wykopach oraz dwupoziomowymi wiaduktami. Wrejonie węzła ekspresówka z dwóch jezdni rozszerza się do czterech. Jadąc od strony Warszawy dwie środkowe jezdnie będą służyły do wjazdu i wyjazdu z Lublina. Ta droga połączy się z przedłużeniem al. Solidarności (ma być gotowa we wrześniu 2014 r.). Skrajne pozwalają wjechać i zjechać na budowaną północną część obwodnicy Lublina. Wykonany jest też łącznik w kierunku Rzeszowa. Na razie kończy się w polu. W przyszłości (na przełomie 2015/2016 r.) ma połączyć się z częścią zachodnią obwodnicy Lublina, która powstanie na terenie gminy Konopnica.
Prace drogowe na odcinku od węzła Jastków do węzła Lublin Sławinek mają skończyć się we wrześniu. – Kierowcy będą mogli z niego korzystać na przełomie października i listopada. Pokonanie nowego odcinka ekspresówki o długości 8 km zajmie ok. czterech minut, gdy będziemy się poruszali z dopuszczalną prędkością 120 km/h – wylicza Krzysztof Nalewajko.
Aby umożliwić dojazd doLublina z nowej części ekspresówki ma powstać tymczasowe połączenie ze „starą” siedemnastką na wysokości wiaduktu w Panieńszczyźnie.
Pierwotnie prace przy budowie trasy między węzłami Jastków – Lublin Sławinek miały zakończyć się w czerwcu. Termin został jednak wydłużony. – Ze względu na długą zimę oraz konieczność dodatkowego wzmocnienia gruntów w dolinie Ciemięgi – wyjaśnia Nalewajko.
Wzdłuż drogi stanie 7,6 km ekranów dźwiękochłonnych. – Są wykonane w 75 procentach – precyzuje Nalewajko.
Budowa tej części trasy ekspresowej kosztuje 415 mln zł.
S17 za 3,4 miliarda zł
Budowa 66,8 km ekspresówki z Kurowa do Piask pochłonie 3,422 mld zł. Z tej kwoty 2,414 mld zł stanowi dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej.
Budowa trasy jest podzielona na pięć etapów. Prace nadwóch odcinkach: między węzłami Kurów Zachód – Jastków oraz Lublin Felin – Piaski są zakończone i kierowcy mogą z nich korzystać. Trzy kolejne odcinki są budowane. Najpóźniej, bo do grudnia, mają potrwać prace nafragmentach między węzłami Lublin Sławinek – Lublin Rudnik oraz Lublin Rudnik – Lublin Felin. – Wykonawca deklaruje dotrzymanie tych terminów – informuje Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.
Ekspresówką – po całym budowanym odcinku – mamy pojechać wiosną 2014 r. Od grudnia ciężarówki i autobusy będą płacić za przejazd dwoma odcinkami trasy S17: od węzła Kurów Zachód do węzła Jastków (ok. 23 km) i od Lublina do węzła Piaski Wschód (12 km).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?