Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stock Polska wycofuje ze sklepów sześć partii Czystej de Luxe. Drobinki szkła w butelkach?

EP
archiwum Polskapresse/zdjęcie ilustracyjne
Uszkodzona butelka – to oficjalna przyczyna wycofywania ze sklepów wódki Czysta de Luxe. Producent alkoholu, firma Stock Polska (dawny Polmos Lublin) zapewnia, że problem dotyczy sześciu określonych partii alkoholu, a klienci, którzy zakupili potencjalnie wadliwy produkt mogą go wymienić.

O sprawie poinformował nas Czytelnik. - W lubelskim zakładzie Stock Polska doszło do zanieczyszczenia butelek z wódką opiłkami szkła – zaalarmował. Z jego relacji wynika, że wszystko rozegrało się na początku sierpnia. - Przyczyną była najprawdopodobniej zbyt szybka praca maszyny nalewającej alkohol do butelek - przypuszcza nasz informator. - Maszyna wyszczerbiała szyjki butelek i drobinki szkła wpadały do środka – tłumaczy. Z jego informacji wynika, że część zanieczyszczonego alkoholu trafiła do sklepów.

Stock Polska (dawny Polmos Lublin) przyznaje, że niektóre półlitrowe butelki z wódką Czysta de Luxe mają wady. Według spółki problem dotyczy nakrętek. Firma nie podaje szczegółów. - Usterka może wystąpić w ograniczonej liczbie butelek ze wskazanych partii wyprodukowanych między 31 lipca a 2 sierpnia 2013 r. - czytamy w oświadczeniu firmy.

Wspomniane partie produktów to:

CDL 0,5l nr partii 2123083
CDL 0,5l nr partii 2123122
CDL 0,5l nr partii 2133122
CDL 0,5l nr partii 2133041
CDL 0,5l nr partii 2133083
CDL 0,5l nr partii 2143041

(numer partii oznaczony jest żółtym kolorem na nakrętce butelki)

Stock Polska zapewnia, że wszystkie butelki z tych partii można łatwo zwrócić. "W przypadku stwierdzenia, iż nabyto produkt należący do którejkolwiek z wymienionych wyżej partii, prosimy o niezwłoczny kontakt na numer +48 81 531 02 43 oraz pocztą elektroniczną na adres email [email protected]” - podaje spółka.

Jednocześnie firma sama razem ze swoimi partnerami handlowymi wycofuje z rynku potencjalnie wadliwe produkty. Przyznaje, że "zostały rozdystrybuowane na terenie kraju". Zapewnia przy tym, że "dzięki szybkiej reakcji i współpracy z odbiorcami w większości zostały już wycofane z rynku".

O sprawie wie też lubelski sanepid. – Firma sama zgłosiła problem tydzień po awarii. Sama zainicjowała też proces wycofywania uszkodzonych butelek z magazynów i sklepów. Nasze postępowanie w tej sprawie trwa - powiedziała nam Anna Łabarewicz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. I zapewniła: - Nie mieliśmy żadnych zgłoszeń od klientów w tej sprawie.

Z informacji, które uzyskał sanepid wynika, że problem wykrył jeden z pracowników, który zauważył mikrouszkodzenia na szyjkach butelek i powiadomił o tym swoich przełożonych. Pracownicy sanepidu potwierdzają, że do niektórych butelek mogły wpaść drobinki szkła.

Treści, za które warto zapłacić!
RAPORTY, KOMENTARZE, REPORTAŻE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski