Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino Wyzwolenie dla lalek i aktorów

Teresa Dras
Jeszcze 5 miesięcy temu właściciel chciał remontować kino „Wyzwolenie” i zmienić nazwę na „Apollo”. Czy teraz miasto odkupi budynek?
Jeszcze 5 miesięcy temu właściciel chciał remontować kino „Wyzwolenie” i zmienić nazwę na „Apollo”. Czy teraz miasto odkupi budynek? Fot. Jacek Babicz /archiwum
Jest realna szansa, że Teatr Andersena dostanie nową siedzibę - w budynku kina Wyzwolenie. Właściciel kina, Instytut Filmowy Max-Film S.A. z Warszawy, chce obiekt sprzedać, a miasto jest zainteresowane kupnem. Pertraktacje w tej sprawie rozpoczną się lada dzień.

Aktorzy Andersena już się cieszą na myśl o przeprowadzce. Wszystko jednak zależy od ceny, a tej Max-Film jeszcze nie podaje.

- Władze Lublina są zainteresowane kupnem od nas Wyzwolenia, ale żadna ze stron nie wyraziła jeszcze jakichkolwiek oczekiwań finansowych. Czekamy na operat będący punktem wyjścia dla całej sytuacji - mówi Lech Jaworski, szef zarządu Max-Filmu.

Arkadiusz Klucznik, dyrektor dziecięcej sceny, marzy o przeprowadzce na ul. Peowiaków 6, gdzie mieści się kino Wyzwolenie: - Wolałbym nowy budynek, ale to nierealne. Na szczęście Wyzwolenie znakomicie odpowiada potrzebom naszego teatru.

Teatr bardzo potrzebuje nowej, a przede wszystkim własnej siedziby. Dziecięca scena od 55 lat wynajmuje skrzydło budynku od klasztoru Dominikanów przy ul. Dominikańskiej 1, płacąc miesięczny czynsz w wysokości 27 tys. zł. - Ponadto budynek nigdy nie został przystosowany do działalności teatralnej. Ma za małą scenę, najmniejszą w kraju wśród teatrów zawodowych, za małą widownię, a garderoby zaprzeczają wszelkim normom bhp i zwykłej przyzwoitości - ocenia dyr. Klucznik.

Ratusz podziela opinie szefa teatru. - Jeśli pan dyrektor uważa, że kino Wyzwolenie to dobra lokalizacja dla Teatru Andersena, jesteśmy skłonni podjąć starania w tej sprawie - zapowiada Włodzimierz Wysocki, zastępca prezydenta miasta, odpowiedzialny za sprawy kultury. - Lada dzień, jeszcze w marcu, odbędzie się pierwsze spotkanie w sprawie ewentualnej transakcji. Ale dopóki nie znamy warunków finansowych, niczego nie możemy obiecywać - dodaje prezydent.

Instytut Filmowy Max-Film S.A., którego właścicielem jest samorząd województwa mazowieckiego, złożył Lublinowi ofertę sprzedaży Wyzwolenia w szczególnej sytuacji, kiedy pod koniec lutego spółka zamykała kino Kosmos. Na Lubelszczyźnie Max-Film posiada jeszcze dwa kina: Sybilla w Puławach i Merkury w Białej Podlaskiej. - Kosmosu wam nie oddamy, ale o Wyzwoleniu możemy porozmawiać - powiedział w rozmowie z Kurierem prezes Lech Jaworski. Przyciskany przez nas w sprawie ceny za kino Wyzwolenie, oświadczył: - Ponieważ władze Lublina planują przeznaczyć budynek na cele niekomercyjne, dla dziecięcego teatru, nie będziemy wyciskać z was wygórowanych kwot.

Dla Piotra Kowalczyka, przewodniczącego Klubu Radnych PiS, obietnice mazowieckiej spółki to zbyt krucha podstawa do optymizmu. - Trzeba myśleć po gospodarsku i dokładnie policzyć, ile będzie kosztowało kupno i adaptacja kina dla potrzeb teatru. Być może taniej będzie zbudować na miejskiej działce nowy budynek - kalkuluje radny Kowalczyk. - Ale sama idea, żeby w Wyzwoleniu dalej funkcjonowała placówka kultury, jest słuszna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski