Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diamenty Lublina 2013: "Biały latawiec" wylądował w muzycznym pudełku

Artur Borkowski
Diamenty Lublina 2013: "Biały latawiec" wylądował w muzycznym pudełku
Diamenty Lublina 2013: "Biały latawiec" wylądował w muzycznym pudełku Małgorzata Genca
Śpiewa solo i w zespole No Name. Wygrywa w całej Polsce kolejne festiwale wokalne. Gra na gitarze i robi zdjęcia. Z Moniką Bodziak, 16-latką, która uczy się słuchając Adele, rozmawia Artur Borkowski.

Pamiętasz, jak zareagowałaś na wiadomość, że zostałaś jednym z szesnastu "Diamentów Lublina 2013"?
Bardzo się ucieszyłam, gdyż dostanie się na "diamentową" płytę było moim wielkim marzeniem. O udziale w konkursie myślałam od dwóch lat, kiedy moja koleżanka Paulina Majewska zaśpiewała na krążku "Diamenty Lublina 2011". Ale trochę się obawiałam niepowodzenia. Nabrałam odwagi, kiedy zaczęłam uczęszczać do Studia Wokalnego Fever w Lublinie. Po lekcjach śpiewu u pani Magdaleny Hymos-Sulej wysłałam demo z piosenką "Biały latawiec". Miałam satysfakcję, że dostałam się na przesłuchania na żywo, a potem przeżyłam wielki szok!

Ale przecież "Diamenty" nie są Twoim pierwszym sukcesem wokalnym. Pochwal się innymi.
W 2007 roku, kiedy miałam dziesięć lat, zaśpiewałam na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Majki Jeżowskiej "Rytm i Melodia" w Radomiu. W 2009 roku zdobyłam trzecie miejsce w Wojewódzkim Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej "Śpiewający Słowik" w Rykach. Trzy lata temu zostałam laureatką Festiwalu Piosenki Europejskiej w Lublinie. W tym roku wygrałam III Festiwal Piosenki Polskiej i Anglojęzycznej "Obibok" w Warszawie i udało mi się wejść na podium (trzecie lokaty) "Lubelskiego Talentu" w Piotrowicach oraz XIX Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej "Białe 2013" w Okunince.

Wiem, że często na konkursowych estradach śpiewasz "Biały latawiec".
Mój dziadek gra na akordeonie ze słuchu. Mama grała na mandolinie. Wujek często sięga po gitarę, trochę śpiewa, a mój tata puszcza nam w domu, całej rodzinie, swoje ulubione piosenki. Jedną z nich jest właśnie "Biały latawiec". Utwór Waweli i Jana Wojdaka również mnie wpadł w ucho. Lubię takie wolne, delikatne melodie. I jeszcze ten fajny tekst o miłości.

Wykonujesz też jednak rockowe numery jako jedna z wokalistek grupy No Name.
Wszechstronności na scenie nauczyła mnie Anna Kozak w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury w Lubartowie, do którego zaczęłam jeździć na zajęcia ze śpiewu, kiedy miałam siedem lat. Zaczynałam od zespołu wokalnego Bumcyk, później pokochałam występy solo, a teraz pani Ania uczy mnie grać na gitarze.

Wszechstronna jesteś.
Zapomniałam jeszcze wymienić panią Grażynę Grymuzę, też z PMDK. Chodząc do gimnazjum w Ostrowie Lubelskim spędzałam z nią i mikrofonem wiele czasu. Dzisiaj wiem, że to, co umiem zawdzięczam wielu wspaniałym nauczycielom.

Nie pochwalisz swojego taty?
Pamiętam, jak tata, jeszcze z płyt winylowych, uczył nas słuchać Abby, Nirvany, potem Michaela Jacksona. W święta Bożego Narodzenia od zawsze słuchamy i śpiewamy kolędy. Właśnie tata jest inicjatorem tych domowych koncertów.
Cała rodzina wspiera mnie w tym, co robię. Jest ze mnie dumna, chwali się moimi sukcesami, ale na kolejne konkursy i festiwale wozi mnie właśnie ojciec. Robi mi zdjęcia, nagrywa piosenki, które śpiewam. Mamy w domu specjalne pudełko, do którego trafiają muzyczne pamiątki z moich występów. Jest już tego trochę. Lubię tam zaglądać.

Co jeszcze lubisz poza śpiewaniem?
Poznawać nowych, ciekawych ludzi. Nawiązywać przyjaźnie. Lubię też czytać książki i robić zdjęcia. Niedawno brałam udział w konkursie fotograficznym.

Nie mogę nie zapytać o Twoich idoli wokalnych.
Jak się uczę (od pierwszego września Monika będzie uczennicą I klasy o profilu biologiczno-chemicznym w Zespole Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie) lubię posłuchać Adele, kiedy indziej LemOn, Arethy Franklin, Amy Winehouse, Braci. Braci słucha też tata.

Będziesz piosenkarką?
Bardzo bym chciała nią zostać, ale przyszłość pokaże czy nadal uda mi się realizować marzenia. Dzisiaj śpiewanie jest moją wielką pasją. Albo będę brała sama do ręki mikrofon, albo będę uczyła robić to innych.

Życzę Ci jednak bardzo, żebyś się realizowała w tej pierwszej formie.

Rozmawiał Artur Borkowski

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski