Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoda pokrzyżowała żużlowcom przygotowania

Krzysztof Nowacki
Jacek Rempała jeszcze trochę będzie musiał poczekać na ponowny start na lubelskim torze.
Jacek Rempała jeszcze trochę będzie musiał poczekać na ponowny start na lubelskim torze. Fot. Przemysław Szyszka
Zima nie ustępuje, a to poważnie krzyżuje przygotowania do sezonu żużlowcom KMŻ Lublin. Do pierwszego meczu z Orłem Łódź (5 kwietnia, godz. 15.30) pozostało już tylko dziesięć dni, a trudno ocenić, kiedy zawodnikom uda się w końcu wyjechać na lubelski tor.

- Dlatego po raz drugi jedziemy do Szeged i tam spokojnie potrenujemy - mówi Jacek Rempała, kapitan drużyny. Razem z nim ponownie na Węgry wybierają się Tomasz Rempała, Karol Baran i Paweł Baran. Obecni mają być również obaj młodzieżowcy, którzy nie pojechali przed tygodniem - Rafał Klimek i Maciej Michaluk. Jest szansa, że dojadą także Czesi Lubos Tomi-cek i Hynek Stichauer. - Postaramy się zostać tam jak najdłużej. Zaplanowaliśmy treningi na czwartek i piątek, ale ponieważ nie ma szans na rozegranie w sobotę sparingu w Krośnie, to będziemy chcieli pojeździć dzień dłużej - dodaje Jacek Rempała.

Sparingi z Krosnem miały być ostatnim i generalnym sprawdzianem zawodników przed pierwszym spotkaniem. - Wiadomo, że mecz to mecz i same treningi go nie zastąpią. Nie ma sensu jednak jechać na siłę. Jeśli warunki pozwolą, to w przyszłym tygodniu zorganizujemy sparing , ale tylko jeśli tor będzie się nadawał do jazdy. Nie możemy ryzykować kontuzji, a widać już, że kilku młodych zawodników za moc-no chyba odkręciło gaz i są pierwsze urazy - twierdzi Rempała.

Jednak nie tylko pogoda może przeszkodzić w wyjechaniu na tor przy Al. Zygmuntowskich. Klub musi bowiem poszerzyć tor na łukach, a wykonanie niezbędnych prac leży w gestii MOSiR. A ten wciąż nie zabrał się do przeróbek. - Takie prace potrwają kilka dni, a my mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu mimo wszystko uda nam się wyjechać na tor. Jeżeli łuki nie zostaną poszerzone przed pierwszym meczem, to powinniśmy otrzymać warunkową zgodę na przeprowadzenie zawodów - mówi Dariusz Sprawka, kierownik KMŻ. W weekend, po meczu piłkarzy Motoru, rozłożona ma zostać dmuchana banda, aby sprawdzić jej stan po zimie.

Na szczęście w lubelskim klubie nie zmagają się tylko z problemami. W poniedziałek umowę sponsorską z KMŻ podpisały Perła Browary Lubelskie, których logo zagości na plastronach. Natomiast w piątek rusza sprzedaż karnetów. Dostępne będą w klubowym budynku przy stadionie, a także w innych punktach miasta, o których klub będzie na bieżąco informował.

- Patrząc dzisiaj za okno trudno wierzyć, że odbędzie się pierwsza kolejka ligowa, chociaż prognozy pogody są optymistyczne i od niedzieli ma być słonecznie. Na pewno szkoda będzie, jeśli nie pojedziemy w Lublinie, bo kibice bardzo długo już czekają na pierwszy mecz. Ale to zależy od warunków, pozostaje nam czekać na poprawę pogody - podsumowuje Jacek Rempała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski