- Sprawcy wieczorami obserwowali parterowe okna w blokach. Jeżeli nie paliło się światło, to przez domofon sprawdzali, czy ktoś jest w mieszkaniu. Potem wykorzystywali szczelinę w niedomkniętym oknie lub podważali okno za pomocą narzędzi. Z mieszkań zabierali wartościowe przedmioty, które można łatwo sprzedać - relacjonuje Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Łupem złodziei padły m.in. aparat fotograficzny, konsola, gry, biżuteria oraz odzież.
Na kradzieże jeździli miejskim autobusem, a skradzione rzeczy sprzedawali na targowisku. Pokrzywdzeni wycenili skradzione przedmioty na 21 tys. złotych.
15 i 16-latek za kradzieże z włamaniem odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?