Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Statystyczny policzył pralki, zmywarki i telewizory. Na Lubelszczyźnie żyjemy skromnie

EP
Zmywarka jest w woj. lubelskim synonimem luksusu. Ma ją zaledwie co dziesiąta rodzina. W Polsce średnio co piąta. Urząd Statystyczny w Lublinie prześwietlił dokładnie nasze gospodarstwa domowe. Sprawdził, jak wypadają na tle domów z innych województw.

- Zmywarki, rzeczywiście, kupują tylko nieliczni – przyznaje Mieczysław Wawruch, sprzedawca w jednym z lubelskich sklepów z artykułami gospodarstwa domowego. Jego zdaniem przyczyny takiej sytuacji są dwie. – Mamy niewiele pieniędzy, więc wydajemy je na to bez czego nie da się funkcjonować, a więc pralki, lodówki i kuchenki – wymienia. – Poza tym mamy małe mieszkania z ciasnymi kuchniami w których nie ma miejsca na taki sprzęt – tłumaczy.

Obserwacje pana Mieczysława potwierdzają wyniki badań urzędu. – Jesteśmy na przedostatnim miejscu w kraju jeśli chodzi o wielkość dochodów – mówiła Małgorzata Kaźmierska z Urzędu Statystycznego w Lublinie w czasie dzisiejszej konferencji. Skromniej od nas żyją tylko mieszkańcy Podkarpacia.

Przejdźmy jednak do konkretów. Przeciętna rodzina z woj. lubelskiego żyje w mieszkaniu o powierzchni użytkowej 73 mkw (na jedną osobę przypada 26 mkw). Tę średnią zawyżają znacznie rolnicy, których domy mają przeciętnie 117 mkw powierzchni.

Obowiązkowym elementem wyposażenia niemal każdego mieszkania jest telewizor (obecny w ponad 98 proc. gospodarstw domowych). Prawie każda rodzina ma też lodówkę, co najmniej jeden telefon komórkowy i pralkę. Ponad połowa korzysta z własnego samochodu i komputera osobistego z dostępem do Internetu. Tylko nieliczni mają natomiast drukarkę lub wspomnianą zmywarkę.

Urząd Statystyczny w Lublinie co roku sprawdza też, jak wielu z nas żyje w biedzie. W 2012 r. tzw. skrajnym ubóstwem zagrożonych było blisko 7 proc. mieszkańców regionu. Oznacza to, że miesięczne dochody tych osób wynosiły mniej niż 519 zł. Ta kwota określa tzw. minimum egzystencji. Konsumpcja na niższym poziomie prowadzi do wyniszczenia organizmu i zagrożenia życia.

Z danych zebranych przez urząd wynika, że ubóstwem w największym stopniu zagrożone są osoby utrzymujące się z tzw. źródeł niezarobkowych, czyli np. rent socjalnych lub zasiłków. Bieda najmniej zagraża natomiast pracującym na własny rachunek.

Za tarczę przeciwko ubóstwo można uznać też wykształcenie. Absolwenci szkół wyższych stanowią mniej niż procent wszystkich osób z żyjących w biedzie. Najliczniejszą grupą wśród ubogich w woj. lubelskim stanowią natomiast osoby, które ukończyły co najwyżej gimnazjum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski