- Staramy się chodzić na tego typu wydarzenia, bo dzięki nim możemy lepiej poznać ludzi, którzy mieszkają na naszym osiedlu. Szkoda tylko, że takie imprezy organizowane są tak rzadko – przyznaje Małgorzata Małecka, która na festyn przyszła z mężem i Wiktorią, córeczką swoich znajomych.
- To świetna zabawa. Dzieci mają radochę a ja mam chwilę spokoju i nie muszę się nimi opiekować – żartował pan Jan, który na rodzinny festyn zabrał córkę Milenę. Atrakcji dla najmłodszych nie brakowało.
- Ostatni raz ma takim fajnym spotkaniu byłyśmy w ubiegłym roku, na zakończenie roku szkolnego – zapewniała Julia i Milena, uczennice III kl. Podstawówki. Dziewczynkom najbardziej podobała się zjeżdżalnia i dmuchany zamek. Po takich wrażeniach od razu zgłodniały.
Dzięki sponsorom, każdy, kto wziął w sobotę udział w "Dniu Sąsiada", mógł spróbować tradycyjnych przysmaków i to za darmo.
- Mamy tutaj pyszny bigosik, grochówkę, chleb ze smalcem i ogóreczkiem oraz kiełbaskę i kaszankę z grilla. Jedzenie znika w mig – zachwalał Rafał Furman, kucharz z firmy Bon Appetit.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?