Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azoty Puławy zagrają w Opolu z Gwardią. Będzie to spotkanie dwóch ofensywnych i niepokonanych drużyn w PGNiG Superlize piłkarzy ręcznych

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
KS Azoty Puławy
Nowy sezon w PGNiG Superlidze, pod kierunkiem trenera Larsa Walthera, piłkarze ręczni Azotów rozpoczęli z dużą energią. W dwóch pierwszych meczach rzucili w sumie 75 bramek! Przed nimi jednak trudny sprawdzian na parkiecie również niepokonanej jeszcze Gwardii Opole.

Wygrane w Tarnowie 33:20 i u siebie z Kwidzynem 42:27 robią wrażenie i zagwarantowały Azotom pierwsze miejsce w tabeli. Ale i opolanie mają się czym pochwalić, ponieważ wygrali z Piotrkowianinem 33:29 oraz w Głogowie 35:31. Najlepszym strzelcem Gwardii jest Patryk Mauer, który z 19 trafieniami przewodzi klasyfikacji superligi.

Rozgrywający Gwardii w meczu w Głogowie trafił 11 rzutów na 11 prób. Skuteczność była zresztą mocną cechą całej drużyny, ponieważ bezbłędny był również drugi z rozgrywających, Maciej Zarzycki, autor siedmiu bramek.

W ataku dobrze radzą sobie także puławianie, co po ostatnim spotkaniu podkreślił ich trener. - Jestem zadowolony, bo zespół walczył przez 60 minut. Cieszy mnie, że zmarnowaliśmy tylko sześć rzutów, ponieważ mieliśmy problem ze skutecznością w pierwszym meczu oraz w sparingach – przyznał Lars Walther.

Można zatem spodziewać się ofensywnego szczypiorniaka, w którym obie drużyny postawią na zdobywanie bramek. Nie znaczy to jednak, że o wyniku nie może zdecydować defensywa. Opolanie w swoich szeregach mają znakomitego Adama Malchera, który postawą w bramce może odmienić losy spotkania. Azoty natomiast pokazały, że w obronie grają twardo i nie pozwalają przeciwnikowi oddawać łatwych rzutów.

Trenerem zespołu z Opola jest były reprezentant Polski, Rafał Kuptel. Do niedawna pracował wspólnie z Michałem Skórskim, który przed poprzednim sezonem przeniósł się do Azotów i samodzielnie prowadził puławską drużynę. W tym roku Skórski jest asystentem Larsa Walthera.

Zawodnicy Gwardii zagrają we własnej hali, przed swoją publicznością, będą więc dobrze zmotywowani i żądni zwycięstwa. Mecz Azotów z MMTS pokazał, że od początku sezonu zespoły grają z dużą determinacją, za czym nie zawsze nadążają sędziowie. Szkoleniowiec drużyny z Puław miał o to pretensje do arbitrów, którzy w spotkaniu z Kwidzynem nałożyli aż 19 dwuminutowych kar.

- Jestem zaskoczony przebiegiem meczu. Sędziowie nie pozwolili nam grać normalnego, światowego handballa. My mieliśmy kilka dziwnych wykluczeń, podobnie też kwidzynianie. To popsuło właściwy rytm meczu – uważa Walther.
Azoty zmierzą się w Opolu z Gwardią w piątek, o godz. 20.45.

Piłkarze ręczni Azotów Puławy znowu gromią i po wygranej z M...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski